Moje pierwsze Boże Narodzenie

No i są! Najpiękniejsze Święta w roku już nadeszły! Wigilię spędziliśmy u Babci Asi i Dziadka Michała. Oj było nas dużo… jak co roku (podobno).

Ja i moja wielka Rodzina :)

Ja i moja wielka Rodzina 🙂

Już wiem, że Święta to coś, co Fistaszki bardzo lubią! Wszystko jest tak, jak być powinno – jest opłatek (ze mną też się wszyscy dzielą) i życzenia, jest czytanie Pisma Świętego, jest 12 potraw (ja dostaje je pod postacią mleka, plus kawałek rybki plus kompot z suszu, który jest przepyszny), jest spacer i szukanie Mikołaja (wreszcie trochę chłodniej, spokojniej i ciszej), są kolędy i oczywiście prezenty. Jeśli chcecie wiedzieć, co dostałem, zajrzyjcie do mnie jutro. Będę się chwalił. Na naszej Wigilii są 23 osoby, 4 pokolenia 🙂

Zanim jednak zacząłem świętowanie, pojechałem na ćwiczenia do p. Łukasza. To ostatnia szansa, aby nauczyć się samodzielnego siadania, zanim przyjdzie Mikołaj.

Ćwiczę i ćwiczę, ale nic z tego. Nie jestem jeszcze gotowy. Posadzony, utrzymam się elegancko, bez podpórki nawet kilka minut, ale jeszcze nie kumam jak mam się do tego zabrać.

Pan Łukasz pokazuje, a ja próbuję robić to samo.

Pan Łukasz pokazuje, a ja próbuję robić to samo.

Ćwiczenie równowagi.

Ćwiczenie równowagi.

Trudne i nielubiane przeze mnie ćwiczenie...

Tego ćwiczenia Fistaszki bardzo nie lubią…

Ale i tak bardzo się lubimy :)

Ale i tak bardzo się lubimy 🙂

A to moje piękne zębiska…

Uśmiech wielki, zęby dwa... hej Fistaszku! Hej, to ja!

Uśmiech wielki, zęby dwa… hej Fistaszku! Hej, to ja!

Wszystkiego dobrego Kochani! Bądźcie szczęśliwi! Miejcie wokół siebie wspaniałych ludzi, cieszcie się życiem. Dużo zdrowia! Buziaki!

PS Dziękuję, że jesteście :*


Wpis “Moje pierwsze Boże Narodzenie” został skomentowany 8 razy

  1. Staszku Fistaszku, jesteś moim ulubieńcem. Czekam na wpis o prezentach. Niecierpliwie. Rodzina imponująca, a nauka siadania nie pójdzie w las!!! jestem tego pewna. Wesołych Świąt Fistaszku!!! Buziaki!

    • Cieszę się bardzo! Lubię być ulubiony! O prezentach miało być dziś, ale nie dałem rady, bo pojechałem świętować do Babci 🙂 Mam nadzieję, że nauka w las nie pójdzie, ani nigdzie indziej i już wkrótce będę pięknie siedział.

      Pozdrawiam ciepło i życzę Wesołych Świąt! Buziaki :*

  2. Witam,
    Mój Janek urodził się parę dni po Pani synku. Na stronę i Pani historię trafiłam przez przypadek…i zostałam, podczytuję.
    Staszek jest cudownym dzieckiem. A Pani najukochańszą Matką jaką Staszek mógł sobie wymarzyć. Gratuluję siły, odwagi, uśmiechu i optymizmu… Podziwiam i dziękuję. Bo dzięki Pani i ja mam więcej siły w chwilach gdy ich brak:)
    Życzę pogodnych Świąt Bożego Narodzenia i dużo zdrowia dla całej Rodziny:)

    • Dzień dobry!
      Cieszymy się, że Pani do nas trafiła i co ważniejsze – została 🙂 Obstawiamy, że Janek jest równie cudowny, a jego Mama kochana i wspaniała. Trzymamy za Was kciuki i życzymy wszystkiego co najlepsze!

      Pozdrowienia dla całej Waszej Rodzinki. Buziaki dla Janka :*

  3. Dla mojego Staszka to już drugie święta, ale pierwsze pamiętne, bo poprzednie w znacznej mierze przespał 😛

    FiStaszek jest cudowny!

    Dużo miłości i ciepła przesyłamy 🙂

    • Moje Święta też są drugie… poprzednie spędziłem u Mamy w brzuchu 🙂 Ale to się chyba nie liczy, bo i tak nic z nich nie pamiętam. Było ciepło, ciemno, miło i bezpiecznie – jak to u Mamy pod sercem. I tyle. Tak naprawdę, aż do teraz nie miałem pojęcia, jak te Święta wyglądają. Teraz już wiem i jestem całkowicie oczarowany, i już się nie mogę doczekać następnych (zwłaszcza, że wtedy na pewno będę już siedział, a nawet raczkował).

      Pozdrawiamy ciepło, życzę wszystkiego najpiękniejszego i dziękuję za miłe słowa!

      PS Specjalne pozdrowienia dla Staszka, bo wszystkie Staszki to fajne chłopaki!

Skomentuj mama Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *