Ten kto rano wstaje, ten się wygrubasi ;)

Wstajemy przed świtem. Wszystko po to aby zdążyć na rehabilitację, którą, dziś wyjątkowo, rozpoczynam o 7:30. Ćwiczy mi się rewelacyjnie! Widać wczesna pora, jest dla mnie najlepsza. Nie płaczę ani razu i jestem super dzielny. Kiedy trochę słabnę, pani Danusia śpiewa i znów jest mi dobrze.

Po rehabilitacji jedziemy w odwiedziny do Babci Tesi, a od niej prosto do neurologopedy w gdyńskim OWI. Dowiaduję się, że trzymam się w normie. Mam dobre napięcie buźkowe, wydaję dźwięki „baba”, „tata”, „uuuuuuuu” i jeszcze kilka innych.

Praca domowa:

  • dalej wykonywać masaż zewnętrzny buzi (plus rozciąganie od kącików ust w kierunku uszu);
  • dalej wykonywać masaż wewnętrzny;
  • kupić edukacyjną szczoteczkę do czyszczenia i masażu oraz do nauki mycia zębów (zestaw) firmy NUK i używać ich do wewnętrznego masowania buzi – przez 2-3 miesiące używać szczoteczki do mycia, a następnie szczoteczki do czyszczenia i masażu;
  • rozpocząć trening …Przeczytaj cały wpis