W nocy wszystkie koty są czarne

W skrócie opowiem Wam o wczorajszym, niezbyt obfitym w sukcesy dniu, aby jak najszybciej przejść do tego, co wydarzyło się dzisiaj:

  • Na poniedziałkowe śniadanie zjadłem truskawkową Jogobella zmieszaną z truskawkowym jogurtem Milbona, zachwalając podczas posiłku, że bardzo to dobre.
  • W przedszkolu poleciałem klasykiem – naleśniki i banan do jedzenia, obiad przedszkolny do zabawy.
  • Trochę więcej wydarzyło się w drodze powrotnej z przedszkola. Zjadłem dwa banany bez ogonków. To całkiem spory sukces. Zanim zaczęliśmy wprowadzać zmiany, banany bez ogonków były zepsute. Kompletnie niejadalne.
  • Na obiadek robię sobie kaszkę owsianą na zwykłym mleku. Obiad okazał się jednak obiadokolacją, bo niczego więcej już nie zmieściłem.

A teraz opowiem Wam …Przeczytaj cały wpis