O tym, że jestem supermanem i o innych ćwiczeniach też

Jestem bardzo pracowity. Dziś przez całe, absolutnie całe półgodzinne zajęcia ciężko pracuję i w ogóle nie narzekam. Najpierw latam jak superman. Bardzo mi ta rola odpowiada.

Staszek Fistaszek - zespół Downa - Down syndrome - 7 miesięcy - trisomia 21 - rehabilitacja

Up, up and away!

To ćwiczenie wzmacnia obręcz barkową i klatkę piersiową, i zmusza mnie do kontrolowania główki. Pan Łukasz chciałby żebym włożył głowę między ramiona, ja nie chcę więc nie wkładam 🙂


Kolejne ćwiczenie polega na odwodzeniu ramion od głowy. Chętnie chowam głowę, tak aby nie było widać szyi. Pan Łukasz i inni rehabilitanci próbują mnie tego odzwyczaić. Podobno żółwie nie są już w modzie, teraz żyrafy są na topie 😉 Ja jednak wolę być żółwikiem więc uparcie chowam się w swojej skorupie.


Na koniec trochę się bujam – to moje ulubione ćwiczenie i ćwiczymy przewracanie się z plecków na brzuszek. To bardzo łatwe!


Wpis “O tym, że jestem supermanem i o innych ćwiczeniach też” został skomentowany 2 razy

  1. Stasiu jesteś supermenem,
    ciocia- babcia to docenia
    i za Ciebie trzyma kciuki,
    byś skorzystał z swej nauki!
    Rośnij duży ,zdrowy, silny,
    kochaj Mamę, bądź przymilny,
    daj miłości garniec wielki
    i radości Mamie wszelkiej,
    kochaj Brata z wzajemnością
    i Tatusia darz miłością
    wielką tak, jak oni dają,
    bo niezwykle Cię kochają!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *