Czy to moja wina, że mam dziecko z zespołem Downa?

Oczywiście, że nie!

Nic z tego co robiliście nie miało wpływu na poczęcie i urodzenie dziecka z zespołem Downa. Nie mogła wpłynąć na to Wasza dieta, zażywane witaminy, czy nawet lekarstwa. Nie miała na to wpływu Wasza aktywność, praca którą wykonujecie, czy uprawiany sport. Żadna z tych czynności nie mogła i nie spowodowała zespołu Downa u Waszego dziecka. Tak więc, jeśli kiedykolwiek przemknęła Wam przez głowę taka myśl, możecie odetchnąć z ulgą. Pożegnajcie się z  poczuciem winy, ze złością na siebie. To nie Wasza wina, że macie dziecko z trisomią 21!

Nasz Staszek z zespołem Downa (trisomia 21)

Nasz Staszek z zespołem Downa (trisomia 21)

Być może wiadomość o urodzeniu dziecka z zespołem Downa była dla Was, podobnie jak dla nas, zaskoczeniem. Cała ciąża przebiegała prawidłowo, lekarz nie miał zastrzeżeń co do grubości fałdy skórnej na karku Waszego malucha, na USG nie dopatrzono się niczego niepokojącego. Jesteście młodzi i zdrowi, bez obciążeń genetycznych. Trudno się dziwić, że nie spodziewaliście się Trisomii 21 u Waszego dziecka.
Nie jesteście jedyni! Około 85% dzieci ujawnia się ze swoim dodatkowym chromosomem dopiero po porodzie.

Staszek z trisomią 21 (zespół Downa)

Staszek

Wasze dziecko mogło być tylko takie i żadne inne. Plemnik i jajeczko, które przyczyniły się do jego poczęcia miały ten gen w sobie, zanim jeszcze doszło do zapłodnienia. Ani Wy, ani lekarz prowadzący ciążę, nie mogliście zrobić nic, co uchroniłoby Was przed dodatkowym chromosomem.

Staszek - Fistaszek (zespół Downa, trisomia 21)

Staszek – Fistaszek

Urodzenie się dziecka z zespołem Downa jest więc naturalnym zjawiskiem zmienności biologicznej człowieka. Nie są temu winni ani tata, ani mama. Nie można w zasadzie przewidzieć, czy i u kogo urodzi się dziecko odmienne. Jest to jak ruletka, którą kręci los. Nie można zapobiec wystąpieniu nierozdzielenia się chromosomów 21 w komórce matczynej lub ojcowskiej.

(Wspomaganie rozwoju dzieci z zespołem Downa – teoria i praktyka, pod red. B.B.Kaczmarek)

 

:) Zespół Downa jest ok!

🙂 Zespół Downa jest ok!

Bez względu na to, co teraz czujecie i tak macie dużo szczęścia! Około 80% poczęć dziecka z dodatkowym chromosomem 21 kończy się poronieniem. Wasz maluch z zespołem Downa, jest więc w grupie 20% szczęściarzy, którym udało się przeżyć! Jupiiii!

Największe szczęście - dziecko :)

Największe szczęście – dziecko 🙂

 


Wpis “Czy to moja wina, że mam dziecko z zespołem Downa?” został skomentowany 23 razy

  1. Witam,
    przede wszystkim gratuluję rewelacyjnego bloga i wspaniałego Synka. W Staszku zakochaliśmy się już jakiś czas temu oglądając Jego postępy na youtubie. To wyjątkowy chłopiec. Cieszymy się, że Jego Rodzice włożyli tyle trudu aby dzielić się swoim doświadczeniem. To bardzo ważne.
    Sami spodziewamy się córeczki z Trisomią 21. Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że o „bonusowym” chromosomie dowiedzieliśmy się dużo wcześniej. Początki nie były łatwe ale dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół otrząsnęliśmy się z pierwszego szoku. Teraz z niecierpliwością czekamy na przyjście naszego Skarbu na świat. Mamy nadzieję, że Marysia da nam równie dużo radości i powodów do dumy co Państwa Staszek 🙂

    • Hej. Też jestem Marysia
      Cieszę się bo to fajne imię.
      Ja akurat mam siostrę cioteczna z tym schorzeniem i szczerze: nigdy nie widziałam jej smutnej. To z reguly bardzo wesołe osoby kochające życie. Pozdrawiam

  2. Jeśli pierwsze dziecko miało Trisomię 21 i zmarło w 6 miesiacu ciazy poparzez infekcje organizmu spowodowana aniopunkcją . To znaczy ze drugie tez moze urodzić się z trisomią ? pozdrawiam

    • Witam, nie ma to żadnego wpływu na kolejną ciążę, czyli możliwość urodzenia dziecka z ZD jest taka sama jak przed pierwszą ciążą. pozdrawiam 🙂

  3. Jak można być takim potworem i pisać takie obrzydliwosci. Brzydze się takimi ludźmi, taka patologia społeczna, zwyrodnialcami, którzy krytykują te maleńkie istotki. One nie są winne swojej odmienności ale ci zwyrodnialcy którzy ypisują wstrętne rzeczy są winni swojej prymitywnej postawy i braku tolerancji dla chorych ludzi. Wręcz potwory. Tak, totalna patologia społeczna, tego się wstydzcie.

  4. Jestem zszokowana nietolerancja i glupota niektórych ludzi!
    Lepiej zabic dziecko jak urodzic je niedoskonale????
    Hallo!
    Jak ktos straci noge, reke albo wzrok to tez sie z nim pozegnac???
    Hallo?
    Ludzie obudzcie sie! Zyjemy w Europie!
    Wsydze sie za taka ciemnote!
    Ta osoba ktora napisala te glupoty o dzieciach z ZD to niech sie zastanowi i sobie
    poczyta troche fachowej literatury!
    Jak mozna popierac aborcje????
    To MORDESTWO!
    Kazdy ma prawo do zycia!
    Nawet lnie kazda marchewka rosnie prosto a nikt jej nie wyzuca!!!!!!
    Jestem w grupie z dziecmi z Downem i moge WAM powiedziec, ze nikt nie jest doskonaly! Ale te dzieci ucza nas, ze doskonala jest tylko MILOSC i nic wiecej….

    Pozdrawiam serdecznie

    Aleks

  5. trafiłam tu zupelnie przypadkiem…. płakać mi się chce czytając Państwa wpisy, płakać ze wzruszenia. Są Państwo niesamowici i zostaliście wybrani do kochania tak cudownego Aniołka, tak- wybrani, no nikt by nie kochał go tak jak Wy. Staszek jest cudowny, chciałabym go poznać osobiście:)

  6. Niedawno po prawidłowo przebiegającej ciąży dowiedziałam się, że nasze Maleństwo urodziło się z dodatkowym chromosomem. Fakt, był szok, obwinianie samej siebie ale też szybko przyszła myśl, że przecież nawet wiedząc wcześniej nie usunełabym dziecka. Jeszcze nie wiem jak będzie wyglądało nasze życie, szok chyba jeszcze nie minął, nadal oswajam tę myśl ale kocham mojego Syneczka najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Pozdrowienia i buziaki dla Stasia i Rodziców.

    • Dokładnie miałam to samo po prawidłowo przebiegającej ciąży tuż po porodzie okazało się że mój syn ma dodatkowy Chromosom dostałam szoku i nie mogłam w to uwierzyć oczywiście nie obeszło się bez płaczu szukanie winy i myśli dlaczego akurat ja? Za dwa dni syn kończy miesiąc i nie wyobrażam sobie życia bez niego Fakt że nie wiem jak dalej to wszystko będzie wyglądać bo dopiero się uczymy ale mamy wsparcie z każdej strony także żyje nadzieja że będzie dobrze a nawet bardzo dobrze pozdrawiamy

  7. Czy pani pracuje zawodowo? Kiedy będę mogła oddać dziecko z ZD do żłobka i wrócić do pracy? Czy muszę czekać aż do 3 lat, żeby skorzystać z przedszkola specjalnego? Czy też może znalazłam się w sytuacji bez wyjścia i moje życie właśnie się skończyło?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *