Na tej stronie będą pojawiały się informacje na temat Metody Krakowskiej, którą pracujemy ze Staszkiem. Na początek wrzucę filmiki, które są już gotowe, przykładowy plan zajęć oraz o przydatne adresy internetowe związane z metodą. A później wszystko to, co przyjdzie mi do głowy 🙂
29. listopada 2013r. (Staszek pracuje z Magdą)
13. grudnia 2013r.
2. stycznia 2014r.
9. stycznia 2014r.
22.01.2014r.
29.01.2014r.
03.02.2014r.
06.02.2014r.
12.02.2014r. (zajęcia z Magdą)
14.02.2014r. (zajęcia z Magdą)
18.02.2014r. (zajęcia z Magdą)
28.02.2014r. zajęcia z Magdą
06.03.2014r. Staszek z Magdą
07.03.2014r. Praca na samogłoskach
14.03.2014r.
19. marca 2014r.
04.04.2014r. Relacje
16.04.2014r. Analiza i synteza wzrokowa – takie same, obrazki nierzeczywiste
16.04.2014r. Analiza i synteza wzrokowa – dobieranie połówek obrazków w pary
16.05.2014r.
22.05.2014r. Praca na zestawie „Gdzie mieszka, co lubi?”
28.05.2014r.
11. czerwca 2014r. Staszek czyta samogłoski
11. czerwca 2014r. – Praca na „Zeszycie do Nauki języka Metodą Krakowską – Uczę się mówić” autorstwa Dagmary Śmiałkowskiej i Romy Frańczak
12. czerwca 2014r.
26.06.2014r.
Po długiej przerwie ciężko wraca się do gry, czyli pierwsze po wakacjach zajęcia (09.09.14r.). Prowadzi Magda Dawidowska z Fundacji „Ja Też”:
I pierwsze po wakacjach zajęcia z Magdą Szymczak (10.09.14r.)
16.09.2014r. (zajęcia z Magdą Dawidowską)
23. 09. 2014r. (mówię „taki sam”)
24.09. 2014r. (wiem, co je pies)
01. 10. 2014r. (zajęcia z Magdą Szymczak)
10. 10. 2014r. (grafopercepcja, planowanie ruchu)
04. 11. 2014r. (nauka czytania sylab)
05.11.2014r. (przygotowanie do ćwiczenia pamięci)
05.11.2014r. (synteza sylabowa)
07.11.2014r. (analiza i synteza wzrokowa, układanki dwuelementowe)
18.11.2014r. (czytanie sylab, zajęcia z Magdą Dawidowską)
25.11.2014r. (ćwiczenie pamięci sekwencyjnej, zajęcia z Magdą Dawidowską)
25.11.2014r. (ćwiczenie pamięci z wykorzystaniem linearności)
25.11.2014r. (układanie puzzli trójelementowych)
26.11.2014. (układanki lewopółkulowe)
03.12.2014r. (układanki z figur geometrycznych)
03.12,2014r. (kategoryzacja wzorów)
03.12.2014r. (praca z sylabkami, zajęcia z Magdą Szymczak)
03.12.2014r. (analiza i synteza wzrokowa)
05.12.2014r. (układanki konturowe, dwuelementowe)
05.12.2014r. (ćwiczenie przyimków)
09.12.2014r. (analiza i synteza wzrokowa, linearne dokładanie do globalnego wzoru)
09.12.2014r. (analiza i synteza wzrokowa, obracanie na płaszczyźnie)
16.12.2014r. (ćwiczenie pamięci sekwencyjnej słuchowej, zajęcia z Magdą Dawidowską)
16.12.2014r. (wykluczanie ze wzoru)
16.12.2014r. (analiza i synteza wzrokowa na rozciętych obrazkach)
23.12.2014r. (ćwiczenie grafopercepcji, zajęcia z Magdą Dawidowską)
23.12.2014r. (naśladowanie sekwencji)
30.12.2014r. (ćwiczenie pamięci sekwencyjnej słuchowej)
13. stycznia 2015r. (Czasem wcale nie pracuję)
14. stycznia 2015r. (Czytam sylabki – PE, PI, PY)
14. stycznia 2015r. (Kontynuowanie sekwencji)
16. stycznia 2015r. (eliminowanie ze zbioru)
28. stycznia 2015r. (analiza i synteza wzrokowa, grafomotoryka, fleksja)
30. stycznia 2015r. (puzzle czteroelementowe, konturowe, ukośne)
10. lutego 2015r. (kategoryzacja – panowie i panie)
17. lutego 2015r. (Ćwiczenie pamięci sekwencyjnej i symultanicznej)
17. lutego. 2015r. (kategoryzacja (kratki, kropki, paski, plamki))
17. lutego 2015r. (Układanki dwu- i trójelementowe)
24. lutego 2015r. (Relacje z drobną różnicą (motyle))
25. lutego 2015r. (programowanie języka na zdjęciach)
3. marca 2015r. (pamięć ruchowa)
3. marca 2015r. ()
3. marca 2015r. („Taki sam” na materiale atematycznym, podwójnym z obrotami)
4. marca 2015r. (Analiza i synteza wzrokowa na figurach geometrycznych)
6. marca 2015r. (sekwencje ruchowe)
6. marca 2015r. (Ćwiczenie na orientację przestrzenną i obroty)
20. marca 2015r. (Ćwiczenie pamięci sekwencyjnej z kodowaniem)
20. marca 2015r. (szeregi (od najkrótszego do najdłuższego))
21. kwietnia 2015r. (ćwiczenie pamięci sekwencyjnej i relacji przestrzennych)
21. kwietnia 2015r. (podpisywanie obrazków konturem)
22. kwietnia 2015r. (programowanie języka na zdjęciach)
22. kwietnia 2015r. (Ćwiczenie pamięci słuchowej)
6. maja 2015r. (programowanie języka na zdjęciach, cz.II)
Przykładowy plan zajęć prowadzonych Metodą Krakowską:
- Nastawienie minutnika na 45 minut
- Praca na zdjęciach (2 minuty)
- Mama pokazuje mi zdjęcia z podpisami: MAMA, TATA, ANTEK, STASZEK (1 min.)
- zadawanie pytań przez Mamę i wskazywanie odpowiedzi przeze mnie (1min.)
- Samogłoski (8,5 minuty)
- ćwiczenie słuchowe „Samogłoski i wykrzyknienia” (6 min.)
- Mama prezentuje samogłoski – głośna, wyraźna wymowa z pokazywaniem jak układa się buzia, a potem nieme wypowiadanie „A”, „U”, „I” – nieme ale z pokazywaniem, dzięki czemu mam szansę, aby wypowiedzieć samogłoski za Mamę (1,5 min.)
- Mama rozkłada na stole samogłoski „A”, „U”, „I” i mówi „Staszku, daj <<A>>”, „Staszku, daj <<U>>”, „Staszku, daj <<I>>”, a ja podaję… przynajmniej teoretycznie 😉 (1 min.)
- Rzeczowniki – zabawki (8 minut)
- Mama rozkłada przedmioty: lala, piłka, miś, auto. Najlepiej aby były nieduże i wszystkie zmieściły się obok siebie na stoliku. Mama mówi: „Daj lalę”, „Daj piłkę”, „Daj misia”, „Daj auto”, a ja oczywiście podaję (lub nie). (1 min.)
- Dokładanie rysunków (np. karty Czuczu, Rzeczowniki – obrazki wyd. Arson, wydrukowane obrazki lub samodzielnie zrobione rysunki) do przedmiotów. Mama podaje mi rysunek i pyta „Gdzie pasuje?”, albo „Gdzie lala?”, a ja dokładam… lub nie. (1 min.)
- Ćwiczenie w parach, po dwa obrazki np. lala i miś, auto i piłka. Mama rozkłada obrazki i mówi co przedstawiają. Kładzie pod nimi odpowiednie podpisy i czyta. (2x 1 min. = 2 min.)
- Ja robię coś podobnego. Tylko bez mówienia i czytania 😉 Mama podaje mi napis „LALA” i pyta „Gdzie pasuje? Gdzie jest lala?”. Trudne. Ale nie niemożliwe. (2x 1min. = 2min.)
- Ćwiczenie odmiany przez przypadki. Mama rozkłada 4 obrazki (mogą być podpisane) i mówi co na nich jest, np. „Jest auto”, po czym zasłania auto i mówi „nie ma auta” itd. (1 min.)
- Czas na sprzątanie. Ponieważ lubię rozrzucać wszystko po podłodze, Mama podsuwa mi pudełko, do którego mam wrzucać odpowiednie obrazki. Polecenie: „Wrzuć misia”, „Daj lalę”, „Gdzie jest auto?” itp.
- Wyrażenia dźwiękonaśladowcze (18 minut)
- Ćwiczenia słuchowe „Wyrażenia dźwiękonaśladowcze” (6 min.)
- Mama ustawia przede mną zwierzątka z mojej i Antosia kolekcji. Choć mamy ich dużo, tym razem wystarczą cztery” „IHA”, czyli koń, „MU”, czyli krowa, „HAU”, czyli pies i „II”, czyli świnka. Mama stawia je przede mną mówiąc „IHA”, „MU” itd., powtarza żebym dobrze zapamiętał, a potem pyta „Gdzie IHA?” itd. (2 min.)
- Mama kładzie karteczki z napisami: „IHA”, „MU” itd, czyta co jest na nich napisane, a potem daje mi polecenie: „Daj IHA”, „Daj MU” itd. (2 min.)
- Mama kładzie przed zwierzątkami karteczki z podpisami: „IHA”, „MU” itd, czyta co jest na nich napisane. (2 min.)
- Mama pokazuje mi dwa zwierzątka i wkłada je do dwóch pudełek mówiąc np. „IHA”, „MU”, a potem podaje mi podpisane obrazki z tymi zwierzątkami. Czyta, co jest na nich napisane i pyta mnie „Gdzie IHA” itd, a ja muszę wrzucić do odpowiedniego pudełka (to także ćwiczenie zapamiętywania, bo nie widać, które zwierzątko jest w którym pudełku. (2 min.).
- Janek i Jagoda (3,5 minuty)
- Pracuję na dużych, wydrukowanych i zalaminowanych kartach. Tak jest łatwiej niż korzystać z książeczki (którą oczywiście mam), bo mogę wziąć kartę do ręki, przyjrzeć się, a nawet posmakować, a ona i tak się nie zniszczy 🙂 Pierwsza z kart przedstawia Janka i Jagodę, którzy mówią „A”, „U” i „I”. Mama pokazuje mi dzieci i mówi: „Janek mówi „A” i Jagoda mówi „A”, Janek mówi „U” i Jagoda mówi „U”, Janek mówi…” itd. Kiedy mama opowiada mi co jest na obrazku pokazuje odpowiednie elementy (Janka, Jagodę, „A”, „U”, „I”) palcem. (1 min.)
- Przeglądamy dalsze obrazki z książeczki (wszystkie wydrukowane i zalaminowane). Mama wybrała tylko te, na których występują „A”, „U” i „I” (s. 8, 10, 11, 17, 22). Innych samogłosek się jeszcze nie uczę. (1,5 min.)
- Wracamy do punktu A, czyli „Janek i Jagoda mówią „A”…, Janek i Jagoda mówią „U”…, Janek i Jagoda mówią „I”.” (1 min.)
- Taki sam (5 minut)
- Mogę pracować na kartach „Taki sam”, albo na zwykłym memo. Ja mam swoje ulubione, drewniane, niezniszczalne, bardzo ładne 🙂 Mama pokazuje mi po kolei 4 obrazki, np. miś, lis, grzyb, ptak i mówi co na nich jest. (1 min.)
- Mama rozkłada 4 obrazki, od lewej do prawej i mówi co na nich jest, a potem drugi obrazek z pary daje mi do rączki i pyta „Gdzie taki sam?”, a ja czynię swoją powinność i dokładam grzybka do grzybka (albo zrzucam wszystko na podłogę). (2 min.)
- Szukam przedmiotu do pary na dużej plakietce, na której jest narysowanych kilka przedmiotów. Ja mam w rączce jeden wycięty tekturkowy przedmiot, np. kota. Muszę odnaleźć go na kartoniku, na którym jest też kwiatek i jajo, i położyć na odpowiednim miejscu. Na dalszym etapie będę mógł dopasowywać obrazki do ich cieni. Do tego ćwiczenia wykorzystuję grę „Kot w worku”. (2 min.)
- Kolory (5 minut)
- Mama rozkłada przede mną zbiory z dwoma kolorami, np. czerwony i zielony. Moim zadaniem jest dodanie do nich kolejnych czerwonych i zielonych elementów. Mogę wykorzystać do tego „Kolory” firmy Arson, Patyczaki Granny, koraliki, kolorowe kartoniki, guziki, cokolwiek. (2 min.)
- Doklejam do kartki z niebieskimi kółkami (lub kwadratami), kółka niebieskie, a do kartki z żółtymi – żółte, tak jak robiłem to w Skarszewach z p. Kasią 🙂
Materiały na dobry początek:
To nie jest żadna reklama. Nie jesteśmy na prowizji. Polecamy Wam to, co jest godne polecenia.
Jeśli dopiero zaczynacie pracować Metodą Krakowską warto zaopatrzyć się w kilka gotowych materiałów, albo zrobić je samemu. My większość materiałów zamówiliśmy z Wydawnictwa Arson, ale mamy i polecamy też materiały z Wydawnictwa WIR, Wydawnictwa Edukacyjnego i Wydawnictwa www.konferencje-logopedyczne.pl. Jeżeli ktoś z Was chciałby coś nam polecić, to czekamy na Wasze komentarze.
- Samogłoski – zestaw zawiera duże, drukowane samogłoski zapisane czcionką bezszyfronową, czyli bez ozdobników. Na największych kartonikach wypisane samogłoski mają kolor czerwony. Na mniejszych zielony, na jeszcze mniejszych niebieski. Do zestawu dołączona jest propozycja ćwiczeń.
- Rzeczowniki zabawki – to zestaw zwierające cztery kolorowe obrazki – piłkę, misia, lalę i auto, ich konturowe (czarno-białe) odpowiedniki i podpisy oraz propozycję ćwiczeń.
- Kolory – to pakiet zawierający kartoniki w sześciu kolorach – czerwonym, niebieskim, zielonym, żółtym, czarnym i białym. Oprócz jednolitych kartoników są też kartoniki z ilustracjami, które trzeba dopasować do siebie kolorystycznie.
- Taki Sam – zestaw to tak naprawdę memo, więc jeśli ktoś już ma, to nie musi wydawać pieniędzy na kolejne, przynajmniej na początku. Później, na bardziej zaawansowanym etapie może się przydać, bo zawiera elementy schematyczne, abstrakcyjne, takie które trudniej jest do siebie dopasować, a które w zwykłych grach memo zazwyczaj nie występują.
- Słucham i uczę się mówić – Samogłoski i wykrzyknienia – zestaw zawiera książeczkę i płytę z nagranymi dźwiękami przeznaczonymi do słuchania na słuchawkach.
- Słucham i uczę się mówić – Wyrażania dźwiękonaśladowcze – zestaw zawiera książeczkę z ilustracjami i płytę CD z nagranymi dźwiękami wydawanymi przez zwierzęta, ludzi lub przedmioty.
- Moje Pierwsze Słowa – Zestaw 1 – zestaw zawiera duże kartonowe obrazki przedstawiające podstawowe zwierzęta i zabawki, napisy, samogłoski i propozycje zabaw.
- Moje Pierwsze Słowa – Zestaw 2
- Kocham czytać – zestaw 18 zeszytów przeznaczonych do nauki czytania. Na początek wystarczą dwa pierwsze („Samogłoski” i „Wyrażenia dźwiękonaśladowcze”), ale przy zakupie całego zestawu jest taniej, a dodatkowo dołączony jest podręcznik dla rodziców i nauczycieli „Kocham uczyć czytać”.
Do pracy Metodą Krakowską można też używać materiałów, które nie powstawały z myślą o niej. My korzystamy i polecamy:
- Kot w worku firmy Granna – to gra polegająca na odszukiwaniu dopasowywaniu wyciętych rysunków do ich odpowiedników na dużej kartce. W późniejszym etapie wycięte obrazki dopasowuje się do ich cieni.
- Pamięć dźwiękowa firmy Aleksander – to gra słuchowa polegająca na dopasowywaniu dwóch tak samo brzmiących klocków.
- Memo Goki – to zwierzątka przedzielone na pół. Zadaniem dziecka jest dopasowanie przodu zwierzątka do jego tyłu.
Sposób wykorzystania powyższych materiałów znajdziecie w naszych filmikach (również powyższych).
Książki poświęcone Metodzie Krakowskiej, które mamy i polecamy:
- „Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci” – prof. Cieszyńska – Rożek
- „Wczesna interwencja terapeutyczna” – prof. Cieszyńska, dr Korendo
- „Kocham uczyć czytać” – prof. Cieszyńska
Inne strony związane z Metodą Krakowską:
- http://www.szkolakrakowska.pl/
- http://www.sylaba.info/moje-sylabki.html
- http://www.magdalenaszymczak.com/
Żebyście nie myśleli, że jestem zupełnym laikiem i piszę o czymś o czym nie mam pojęcia, to… jestem magistrem pedagogiki, mam skończone m.in. studia podyplomowe z oligofrenopedagogiki i 3/4 kursu z Metody Krakowskiej. Jednak każdemu zdarzają się błędy i wpadki, więc jak coś wypatrzycie, to dajcie mi znać.
Pozdrawiam,
Karolina
mama Antka-Trabantka i Staszka-Fistaszka
Dzięki Stasiu za tą zakładkę i filmiki. Są one dla nas wielką pomocą bo dopiero zaczynamy M.Krakowską.
Cała przyjemność po mojej stronie 🙂 Cieszę się bardzo, że mogłem Wam pomóc.
jaka szkoda ze wczesniej nie wiedzielismy o tej metodzie teraz babus[BARTUS] ma juz 13 lat prawie nie mowi ale na metode krakowska zapozno
Nigdy nie jest za późno! Nie macie nic do stracenia. Ze starszymi niemówiącymi dziećmi zaczyna się tak samo, jak z małymi. Próbujcie, nie rezygnujcie. Szansa jest zawsze. Powodzenia!
PS Możecie spróbować też Manualnego Torowania Głosek. Wygląda niepokojąco, ale w rzeczywistości wcale takie nie jest 🙂
Pani Małgorzato,
proszę w Waszej pracy wprowadzić programy słuchowe( znajdzie je Pani na stronie wydawnictwa ARSON). Na pewno pomogą.
Jeśli dziecko już mówi, wystarczy wprowadzenie Gestów Artykulacyjnych – bez MTG.
Życzę sukcesów.
Pozdrawiam,
Magdalena Szymczak
Bardzo dziękuje za zamieszczenie tych filmików i proszę o więcej. Bierzemy się ostro do pracy bo mamy cel… chcemy pieknie mówić 🙂
Jesteście niesamowici. Ile to wszystko wymaga poświęcenia i czasu. No i bardzo trudne zadania Stasiu wykonuje. Wcale nie jest to hop siup. Wiele dzieci w jego wieku nie zrobiłoby ani połowy tych rzeczy.
Ile Staszek miał miesięcy jak zaczął pracować metodą krakowską?
Super !! Strasznie jestesmy Ci wdzieczni – Mamo Staszka, za te wszystkie informacje! Zamawiamy zestawy i zaczynamy nauke – moja Antonia tez chce pieknie mowic!!. Zastanawialam sie nad metoda glenna domana ale metoda krakowska to cos co juz powoli robimy (niektore rzeczy z tej metody juz od jakiegos czasu przerabiamy bo zalecil nam to nasz speech therapist – mieszkamy w Dublinku) wiec dodamy reszte i Z tym ze my mamy toche wiecej zabawy bo mala ma dwa jezyki – zobaczymy w ktorym zacznie spiewac… hihi. Antosia ma 18 miesiecy i juz okolo 12 slow, ale rozumie znacznie wiecej, w koncu od zrozumienia sie zaczyna. Z tych 12 to pol na pol – angielskie i polskie. Zobaczymy co z tego wyjdzie – ale zabieramy sie do pracy!!!
Jeszcze raz strasznie dziekuje za to co robisz – Mamo Fistaszka i Trabantka …
Podrzucam stronkę dla „mamy Antosi”- ciekawe pomysły dla dwujęzycznych dzieciaczków.
http://bilingualhouse.com/
A Staszek….oglądam GO , podziwiam. Buziaki
Dziekuje Viola za strone -bardzo ciekawa I pomocna . Pozdrawiam
Witam.
Mam 19 miesięcznego synka z zD. Aktualnie prowadzimy małego metodą Domana. Jednak powoli chcemy rozpocząć terapię metodą krakowską. Jeszcze nie wybraliśmy konkretnie osoby, która będzie nas prowadziła, ale to tylko kwestia czasu. Moje pytanie dot. tego ile razy w tygodniu odbywają się spotkanie z terapeutą i czy oprócz tego codziennie ćwiczycie w domu po 45 minut?
Dzień dobry. Po obejrzeniu nagrań mam kilka wątpliwości i pytań. Profesor J. Cieszyńska w zamieszczonym tu wywiadzie mówiła, że met. Krakowska nie polega na uczeniu się liter, ale na uczeniu się znaczenia, np. Ola mówi:o. Jak to się ma do znaków graficznych samogłosek, które Staś wałkuje tyle czasu? Czy to nie jest sprzeczne z tą metodą? Mam jeszcze pytanie o odmianę wyrazów. Czy nie powinno się dziecka od razu uczyć prawidłowej odmiany wyrazów np. daj Antka zamiast „daj Antek”? Ostatnią moją wątpliwością jest mówienie o sobie. Wydaje mi się, że to jest naturalne, że mówimy o sobie JA a nie wypowiadamy własnego imienia. Gdybym do kogokolwiek z rozwiniętą już mową powiedziała o sobie Asia gotuje, Asia pisze pomyśleliby, że jest ze mną coś nie tak. Dlaczego mówi się do Staszka w ten sposób (np. „Mama da”, „Magda daje” zamiast dam Ci”?) Czy to nie robi mętliku w głowie?
Witam Pani Asiu,
słusznie zaznaczyła Pani, że MK nie opiera się na uczeniu liter.
Ucząc samogłosek powinniśmy zachować etapy: powtarzania, rozpoznawania i nazywania samogłosek (Staszek osiągnął już wszystkie).
Nauce samogłosek towarzyszy także nadawanie znaczeń (np. książeczki „Kocham czytać”, czy „sumultaniczno – sekwencyjna nauka czytania”).
Być może ćwiczenia te nie zostały nagrane, lub nie dotarła Pani do wszystkich materiałów publikowanych przez Mamę Stasia.
Co do Pani wątpliwość dotyczących języka wypowiedzi – Staszek jest na 3 poziome programowania języka w którym:
– wzrasta ilość czasowników;
– wyrażenia dźwiękonaśladowcze są zastępowane słownictwem używanym przez dorosłych;
– fleksja nominalna (D.,B.,l.poj.)
– fleksja nominalna 3, os., l.poj., czas teraźniejszy).
W późniejszym etapie wprowadzamy formy osobowe. Np. poprzez zapisy w dzienniku wydarzeń (rysunek przedstawiający dziecko, w dymku napis: piję/jem/ idę), ale bez zaimka JA, bo w języku polskim to „ja” jest domyślne. Pomocne są też zabawy w rozkładanie klocków: daj jej (lalce), daj jemu (misiowi) daj sobie, daj mnie.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena Szymczak
Zgadzam się z mamą która uważa że nigdy nie jest za późno, mój synuś zaczął naukę tą metodą dopiero w tym roku choć z ubolewaniem cierpię że wcześniej jej nie znalazłam albo nie trafiłam do odpowiednich drzwi no trudno , Adrian ma skończone 8 lat i zrobił ogromne postępy czyta już sam pierwsze 4 książeczki ale niestety jego zapał jakby osłabł i teraz idzie ciężej ale nie poddaję się bo ile wyćwiczymy to nasze!!! POZDRAWIAM
Czy slyszala pani o metodzie Montessori? Moze pani zapozyczyc niektore pomysly, np sandpaper letters przy nauce glosek, Staszek moze najpierw paluszkami przjechac po takiej literce, pozniej powtorzyc gloske. Do sortowania wedlug kolorow mozna uzyc przedmiotow i pudelek w danym kolorze itp. Stas robi niesamowite postepy!
witam jestem pełna podziwu :)również wychwuje 6 miesięcznego syn z zespołem Dawna i napewno skorzystam z porad i metody krakowskiej .Prosze o napisanie kilku zdań o tym jak stawałes na komisij lekarskiej do spraw orzekania o niepełnosprawnosć jak to wyglada mniej wiecej
Zgóry bardzo dziękuje
Serdecznie pozdrawiam
Witam serdecznie;)
Co w przypadku kiedy dziecko nie mówi- jak zacząć go w ogóle uczyc- od czego zacząć:( ??? Staś pięknie pracuje:)
Witam! Nazywam się Elżbieta, jestem mamą 7-letniego Maksymka z zespołem Downa. Od 3-go roku życia Maksymek uczęszca do przedszkola integracyjnego w którym czuje sie dobrze. Od roku uczęszczamy na dodatkowe zajęcia logopedyczne prowadzone metodą krakowską( mamy osiągnięcia zauważalne) .Pani ,która prowadzi zajęcia jest bardzo wymagająca i często jak dziecko nie chce wspólpracować,krzyczy na nie. Ostatnio Maksymek zrobił przy niej siu siu w majtki ,ponieważ warunkiem wyjścia do toalety było zakończenie zadania. Nie bardzo podoba mi sie ostatnie podejście Pani,i na moją interwencję oświadczyła ze Maksio jest leniuchem ,pracuje wtedy kiedy chce i płacze aby sie nad nim litować, i należy z tymi dziećmi ostrzej postępować i znacznie więcej wymagać. Chciałabym poznać Pani opinię na ten temat (dodam tylko ,że zajęcia trwają 2 godz.) Pozdrawiam mama.
Blog jest bardzo ciekawy, ale pozwole sobie na mała krytykę – obserwując opis metod ćwiczeń mam subiektywne wrażenie jakby trzeba było godzinami pracowac z dzieckiem ZD, zero zycia, pracy. Ja tez tak siadywałam 11 lat temu z moja córką z ZD – tylko – to juz moja wlasna metoda, patent, (nazwijmy „modyfikacja lubelska”) przy jedzeniu ( wszystkie bobusie jedzą w kółko, wiec czasu jest duzo) i , nazwijmy to, „obrazki” były nieco inne – nie było abstrakcyjnych czarno-bialych kształtów ani literek. Wzory geometryczne tak – ale bez „przesłania”, odwzorowania kształtu. Wyszłam z (zawodowego dla mnie) założenia, że aby zrozumieć skrót obrazkowy trzeba najpierw wiedziec jak wygląda prawdziwy przedmiot. To jest logiczne, to takze podstawa nauki rysowania – np. kreskówek i karykatur – najpierw uczymy sie rysować max realnie. Podobnie uczymy sie postrzegać.. Moja córcia ma juz 11 lat, mówi pełnymi zdaniami, czyta proste wyrazy, jest zaradna i rezolutna, sama aranżuje zabawy, ma wyobraźnię. Nauka nie poszła w las 🙂 Życze dalszych sukcesów! pozdrawiam 🙂
Staszek jest cudowny;-)!!
Mam ogromną prośbę- skąd są te kartoniki np.jajko i inne owoce i artykuły spożywcze? Bardzo będę wdzięczna za odpowiedz;-)
„Moje pierwsze słowa”, JAJKO to cz.2
Jestem mamą Mateusza, 6 lat z ZD, nie mówi, szukam logopedy pracującego metodą krakowską w Gdyni, pozdrawiam