Czekałem i czekałem, no i się doczekałem. Dostaję dzisiaj swojego pierwszego flipsa.
Pani logopeda już dawno mówiła, że mogę go dostać, bo jestem już gotowy. Ja byłem, ale Mama nie, no więc flipsa nie było. Jednak dzisiaj Mama uznała, że mogę już dostać, a żeby zrekompensować mi przeokropnie długi czas oczekiwania…zamiast okruszka, dostaję całą chrupkę 🙂
W jadłospisie zmiany i w ćwiczeniach też. Dzisiaj zaczynam mój dziesięciodniowy pakiet na „Polankach” z …Przeczytaj cały wpis