Turnusu w Skarszewach ciąg dalszy i plany na przyszłość

Ciocia Dorotka wylicza mi zaległości, a ja po prostu nie mam kiedy pisać. Turnus trwał dwa tygodnie i już się skończył, a ja opisałem dopiero trzy dni. Wiem, że jestem w tyle, ale nic nie poradzę. Tzn. trochę poradzę, bo trochę nadrobię, ale nie będę tak szczegółowy jak w zeszłym roku. Po pierwsze nie wszystko pamiętam, bo nie robiłem żadnych notatek, po drugie żeby Was nie zanudzić, bo ciągle robiłem to samo, po trzecie nie mam aż tyle czasu.

Zacznę od tego, że codziennie od 8:00 do 15:30 byłem na terenie ośrodka lub w jego okolicy. To dlatego, że miałem taki zwariowany plan:

  • 8:00 – 8:30 logopeda
  • 8:30 – 9:00 Sala Doświadczania Świata
  • 9:00 – 9:45 muzyka
  • 9:45 – 10:15 hydroterapia
  • 10:15 – 13:15 przerwa
  • 13:15 – 14:00 Wiejski Zakątek
  • 14:00 – 14:30 pedagog
  • 14:30 – 15:00 psycholog
  • 15:00 – 15:30 jedzenie, siusianie, przebieranie, pakowanie

W przerwie zawsze chodziłem z Mamą na spacer (dwa razy część przerwy spędziłem w przedszkolu) żeby trochę odsapnąć, powdychać świeże powietrze i przede wszystkim się wyspać, żeby mieć siłę na następne zajęcia. Zwłaszcza, że te na koniec dnia wymagały ode mnie większego skupienia.

Mógłbym też wspomnieć o kilku turnusowo-relaksacyjnych małych sukcesach …Przeczytaj cały wpis

Pierwszy tydzień turnusu (pierwsze 3 dni), a ja mam 29 miesięcy

Turnusu dzień pierwszy

No to w drogę!Droga do Skarszew Od dzisiaj aż do piątku będę Skarszewianinem albo Skarszewiakiem, w każdym razie na 5 dni razem z Mamą, Nastką i z Ciocią Anią przeprowadzam się do Skarszew. Mieliśmy mieszkać w namiocie, ale pogoda niepewna, więc zamieniliśmy namiot na mieszkanie. Codziennie będziemy śmigać na nasze zajęcia. Niestety osobno, bo ja mam na 8:00, a Nastka na 9:00.

Dzisiaj na zajęcia jadę jeszcze z Gdańska, więc trochę się spóźniam. Nie jest łatwo wyjść z domu o 7:00. Zaczynam od półgodzinnych zajęć logopedycznych z p. Emilką. Pracuję ładnie dopóki nie mam Mamy. Mama się pojawia, a ja pędzę się do niej przytulać. W końcu nie widzieliśmy się przez cały długi weekend!Zajęcia logopedyczneO 8:30 wędruję na zajęcia do Sali Doświadczania Świata, a tam niespodzianka… zamiast p. Sylwii, jest p. Martyna z przedszkola.

O 9:00 zaczynam …Przeczytaj cały wpis