Już jutro środa. Dacie wiarę? A przecież dopiero co był weekend, sesja zdjęciowa, spotkanie z Mateuszkiem. A wiecie, że wczoraj był Światowy Dzień Pluszowego Misia? No to zobaczcie, jakie z nas misiaczki 🙂 Jacyś chętni do przytulania?
W poniedziałek, jak to w poniedziałek ćwiczyłem w Skarszewach. Najpierw mieliśmy wspólne zajęcia z Amelką i Maksiem. Niestety Agatka musiała pojechać na szczepienie i nie mogła bawić się z nami, choć przyznam że nie wiem, czy jej obecność w czymś by mi pomogła. Dziś mam dzień na „nie”, prawie nic mi się nie podoba, prawie na wszystko protestuję.
Po wspólnych zabawach, czas na masaż logopedyczny z p. Emilką:
Na koniec mam ostatnie w tym roku zajęcia z neurologopedą. W grudniu będę miał w tym czasie moją ulubioną Salę Doświadczania Świata.
Dziś jest wtorek
Miałem mieć wolne, bo odwołali mi zajęcia w Gdyni. Jednak wolnego nie mam, bo Mamie udało się zapisać mnie gdzieś indziej i dziś po raz pierwszy ćwiczę z panią Anią. Współpraca udana 🙂
A jutro… rano Gdańsk, wieczorem Gdynia… byle do piątku.
Dobranoc :*
PS Czy Mikołaj już wie, co przynieść Wam w prezencie? Jeśli brak mu pomysłów, niech zajrzy do naszej zabawkowej ściągi 🙂
Stasiu ty jestes calkiem duzy mis! Mama misiowa to przy tobie kruszynka 🙂 sliczni jestescie oboje 🙂
🙂 Staram się jak mogę… dużo śpię, dużo jem, dużo ćwiczę. Będę duży i silny, i będę mógł nosić moją misiową Mamę na rękach 🙂
Patrze i patrze na te misiaki i sie napatrzec nie moge 😀 z calym szacunkiem dla mamusi, ale mniejszy mis jest przepiekny!!!
Mamusia wie, że kiepsko wyszła i dlatego bardzo zwlekała z umieszczeniem tego zdjęcia, myślała też o umieszczeniu papryki na swojej buzi, ale w końcu się poddała i udostępniła tak jak jest i niczym się nie przejmuje 🙂 A ja, bardzo dziękuję za uznanie. W sumie to mam taki misiowy kształt z natury 😉