„Przecież dzisiaj jest sobota, dzisiaj jest sobota, o taaak” 🙂
Soboty są fajne i każdy o tym wie – zwłaszcza dzieci i nauczyciele (czyt. Babcia Asia). Ja też je lubię. Antek nie idzie wtedy do przedszkola, ja i Mama na rehabilitację, a Tata do pracy, a to oznacza, że możemy spędzić ze sobą trochę czasu. Dziś spędzamy go wyjątkowo miło. Jesteśmy na spacerze na gdańskiej starówce i mamy super towarzystwo 🙂 Właśnie się poznajemy z Mateuszkiem (z zD), jego siostrą Kasią i rodzicami – Ciocią Magdą i Wujkiem Robertem.
-
- Mój Brat Antoś i Kasia
-
- Już po drzemce, czas poznać nowego kumpla!
-
- Skoro już się znamy, to Cię ugryzę 🙂
-
- Staszek i Mateuszek
-
- 🙂 Mój nowy kumpel!
-
- Bam! Bam!
-
- Tata i ja!
-
- Kasia zaraz połknie Mateuszka…
Tak nam się podoba na spacerku i w kawiarni, że spotkanie trwa 3 godziny 🙂 Już się nie mogę doczekać następnego! A że prawie jesteśmy sąsiadami, to mam nadzieję, że wkrótce znów się spotkamy!
A wieczorem, czas na kąpiel…
Chlapu – chlap
Właśnie nauczyłem się nowej sztuczki. Chlapanie jest extra! Niestety, jak widać, Tata pożałował mi trochę wody. Mam nadzieję, że więcej już tak nie zrobi, bo ciężko mi do niej dosięgnąć 😛
Już niedziela, a dziś…
Mam niespodziankową sesję zdjęciową w profesjonalnym studiu wizażu i fotografii i ArtAnna. Zobaczcie, jak mi poszło 🙂
PS Już wkrótce pokażę Wam więcej zdjęć 🙂
PS2 Dziś miałem dużo wody w wanience 🙂
Uzależniłam się od podpatrywania Twojego życia Staszku!
Myślę, że to fantastycznie, że wszystko piszesz sam – pokazujesz innym, że jesteś taki dzielny i dokładnie taki sam łobuziak, psotnik, słodzik, misio jak Twoi rówieśnicy!
Ściskam Cię mocno, mama Julii i Sary z Warszawy!
😀 No dziękuję bardzo! Miło mi, że uzależniam. Na szczęście bez efektów ubocznych! Psotnik, misio, słodzik, łobuziak, dzielniak… cieszę się, że widzi mnie Pani takiego, jakim jestem 🙂 Bardzo, bardzo mnie to cieszy!
Pierwsze co robię gdy odpalam komputer to wchodzę na Twoją stronkę z nadzieją że przeczytam jakiś nowy wpis. Uwielbiam Cię i cieszę się każdym Twoim postępem. Mam dwóch synów. Jeden jest już barrrrrdzo duży bo ma 11 lat a drugi malutki bo ma tylko 5 miesięcy. Uwielbiamy Cię wszyscy i całą rodzinką oglądamy Twoje zdjęcia i filmiki, Buziaki
Bardzo mnie to cieszy, że tak chętnie Pani do mnie zagląda, a jeszcze bardziej, że robicie to rodzinnie. Gdyby tak każda mama i każdy tata pokazywał mnie swoim dzieciom, świat byłby piękniejszy, a rodzice dzieci z zespołem Downa – szczęśliwsi 🙂
Pozdrawiam serdecznie Waszą Rodzinkę, a zwłaszcza dwóch Braciszków 🙂