Zespół Downa, to nie choroba. Na zespół Downa się nie cierpi. Jednak ten dodatkowy chromosom, ten bonus który dostałem od życia, poza opóźnieniem rozwoju psychoruchowego sprawia, że częściej niż u sprawnych dzieci, mogą pojawić się u mnie kłopoty zdrowotne. Jeszcze pół roku szło mi całkiem nieźle i bez większych problemów parłem naprzód. Jednak pod koniec ubiegłego roku coś zaczęło się sypać i…
- od stycznia noszę okulary, na każde oko mam wadę +4,
- najprawdopodobniej mam niedosłuch na lewe ucho (ale musimy to jeszcze potwierdzić lub wykluczyć kolejnym badaniem),
- mam autoimmunologiczną chorobę tarczycy zwaną Hashimoto.
W marcu, kiedy byłem na badaniu u endokrynologa – dr Bautembach-Minkowskiej, okazało się, że moja tarczyca wygląda gorzej niż …Przeczytaj cały wpis