Szpinaczek

Tym razem Tata poszalał na zakupach i kupił trochę nowości. Wśród nich całkiem nieznany bio jogurt truskawkowy z komosą ryżową, z serii „Praziarna”, od Bakomy. Mama miesza go z wyciągniętą przeze mnie dużą, malinową Jogobellą. Stawia na stole, a obok kładzie pojemnik z ziarenkami. Kiedy Mama bierze się za szykowanie zupy mlecznej dla Marysi (mleko, płatki owsiane i gorzka czekolada), ja biorę się za otwieranie pojemnika. Wysypuję na rączkę nasionka chia i wrzucam je do miseczki. Mama miesza, a ja zjadam całą, wielką porcję. W przedszkolu nie zjadam niestety niczego, poza tym …Przeczytaj cały wpis

Baobab

Kolejne śniadanie i kolejne wyzwanie. Dzisiaj po dwudniowej przerwie, wraca malinowa Jogobella i malinowa Helpa połączona z naturalnym jogurtem. Mama nie wymieszała tego zbyt dokładnie i w którymś momencie natrafiam językiem na grudkę nierozpuszczonej Helpy. Ogarnia mnie lekka panika, ale na szczęście Mama jest w pobliżu. Szybko podaje mi wodę i wyciera buzię. Aby uniknąć kolejnych przykrych niespodzianek, energicznie miesza łyżeczką w miseczce. Lepiej późno niż wcale. Do przedszkola zabieram to, co zwykle – banana, naleśniki i pudełko na obiad. Kiedy Mama mnie odbiera, zastaje pustą …Przeczytaj cały wpis