Po wczorajszym leniuchowaniu, jadę do OWI pełen energii. Bez samochodu, za to w deszczu 🙂 Ćwiczę bez płaczu, ale za to jakoś tak dziko. Taki ruchliwy i rozbujany dziś jestem. …Przeczytaj cały wpis
Archiwa tagu: OWI
„Być rodzicem i przetrwać”
Już wkrótce rozpocznie się cykl wykładów i prelekcji w ramach programu „Wczesna pomoc dziecku niepełnosprawnemu” finansowanego przez PFRON (Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych).
Spotkania skierowane są do rodziców, których dzieci posiadają orzeczenie o niepełnosprawności.
Wykłady będą odbywać się …Przeczytaj cały wpis
Dlaczego ostatnie zajęcia nie będą ostatnie?
Dziś mam najbardziej ostatnie z możliwych zajęcia na „Polankach”. Trochę idziemy, trochę jedziemy i już jesteśmy. Zaczynam od kąpieli. Dziś pani Agata przygotowała nieco chłodniejszą i chyba tak jest milej. Po pływaniu śmigam na salę i jak zawsze ciężko pracuję. W pracy pomaga mi szachownica, wszystko dla niej zrobię! Pan Łukasz jest fajny i daje mi dwie takie na wynos, żebym w domu też mógł ćwiczyć 🙂
Ćwiczę bardzo dzielnie i nic, a nic …Przeczytaj cały wpis
O skakaniu na piłce i podróżowaniu komunikacją miejską
Jak ja lubię ćwiczyć! Kiedy miałem zajęcia raz w tygodniu, to zanim się do nich przyzwyczaiłem, zaraz się odzwyczajałem, bo miałem 6 dni przerwy. Teraz, kiedy ćwiczę po 4 – 5 dni w tygodniu jest super! Jestem silny i dzielny. Chciałbym żeby tak było zawsze.
Dzisiaj jedziemy …Przeczytaj cały wpis
O podrywaniu Lenki w szpitalnym korytarzu i o szachownicy, która pomaga ćwiczyć
Jest Lenka! Wreszcie udało się nam spotkać 🙂 Widzimy się na korytarzu, Lena właśnie skończyła zajęcia, ja zaraz zaczynam. Mamy jednak chwilę czasu na rozmowę i popatrzenie sobie w oczy. Lenka jest wtulona w swoją mamę, a ja trzymam ją za rączkę. Podoba mi się ta dziewczynka 🙂 Umawiamy się na spotkanie, na sobotę. Już się nie mogę doczekać!
Idę na kąpiel. Wody dużo, Mama znów będzie cała mokra. Po kąpieli zaczynam ćwiczenia. Pan Łukasz przychodzi dziś z rekwizytem …Przeczytaj cały wpis
W końcu turlam się w kocu
Hurrra! Znów poniedziałek! Kto się cieszy? Ja!
Jadę na „Polanki” do p. Łukasza. Tak się przyzwyczaiłem, że nie wiem jak przetrwam, kiedy zajęcia się skończą i zamiast codziennie, będę miał rehabilitację 2 razy w tygodniu… Zaczynam od …Przeczytaj cały wpis
O tym, że jestem supermanem i o innych ćwiczeniach też
Jestem bardzo pracowity. Dziś przez całe, absolutnie całe półgodzinne zajęcia ciężko pracuję i w ogóle nie narzekam. Najpierw latam jak superman. Bardzo mi ta rola odpowiada.
To ćwiczenie wzmacnia obręcz barkową i …Przeczytaj cały wpis
Idzie mi coraz lepiej!
Jak zawsze zaczynam od wirówki, czyli kąpieli wodnej. W tym tygodniu przygotowuje mi ją pani Agata. Ciepło, miło i przyjemnie. Jestem już zrelaksowany i czekam na p. Łukasza, czekam i czekam, bo jak zwykle przyjeżdżam za wcześnie. Ćwiczenia zaczynam zgodnie z planem, o 11:30. Dziś mam duże urozmaicenie i ćwiczę na wszystkim co wpadnie mi pod brzuszek i plecki. …Przeczytaj cały wpis
Pot i łzy, na szczeście bez krwi ;)
Każdy kto miał kiedyś do czynienia z rehabilitantem, wie że ćwiczenia, które robi się wspólnie są trudne i bolesne. Trzeba się trochę ponaciągać, aby przyniosło to jakiś skutek, coraz mocniej i mocniej…
Jednak fakt, że ćwiczenia te pomogą mi być sprawnym i silnym chłopcem sprawia, że są one prawie przyjemne 😉
O tym, że wszyscy chłopacy lubią się bawić
Wczoraj skończyłem 7 miesięcy. Jestem już dużym chłopcem.
Śpimy sobie rano, ja i mój Brat, a rodzice coś nie mogą. Nastawili sobie budzik i nas też budzą. Okazuje się, że Antoś zaczyna dziś przedszkole. On to dopiero jest dużym chłopcem!
Jedziemy na zajęcia w szpitalu. Wchodząc spotykamy dwie śliczne dziewczynki – Polę i Lenkę. Jeszcze Wam o nich opowiem …Przeczytaj cały wpis