Ćwiczenia w OWI
Dzień zaczynam od ćwiczeń z p. Danusią. Idę jak burza! Ćwiczy mi się rewelacyjnie, nie płaczę i świetnie sobie radzę. Pani jest ze mnie dumna, Mama też, no i ja sam z siebie też jestem zadowolony 🙂
U kardiologa i neurologa
Po ćwiczeniach jedziemy z Mamą na „Polanki”. Mam wizytę u kardiologa. Pani doktor jest przesympatyczna – uśmiecha się do mnie, zagaduje i ciągle mi mówi jakieś komplementy 🙂 Ah, prawie się rumienię! Najważniejsze jednak jest to, że nie znajduje w moim serduszku żadnej wady 🙂 Miałem EKG, miałem ECHO i w zasadzie wszystko jest w normie. Niby na ogromnym powiększeniu widać śladowy przeciek z LA do RA, ale jest on zupełnie nieistotny i nie muszę się nim martwić. Następna kontrola dopiero za rok 🙂
Są już wyniki mojego EEG, tak więc zaglądamy do pani neurolog, aby nam powiedziała, co oznaczają, bo opis który dostaliśmy („Badanie we śnie. Od początku badania dominuje polimorficzna czynność theta/delta. Pojawiają się grafoelementy ostre mogące odpowiadać zanikającym falom wierzchołkowym. Stopniowo zwiększa się nieco udział fal delta.”) brzmi co najmniej niepokojąco. Okazuje się jednak, że wszystko jest ok. Kolejna pozytywna informacja 😀 Wygląda na to, że mam dobry dzień.
Po wizycie na „Polankach” jadę na ćwiczenia z p. Gosią i tu, po raz kolejny, okazuje się, że dzień jest udany, bo naprawdę fajnie mi się ćwiczy, mimo, że powinienem już być bardzo zmęczony. Po ćwiczeniach śmigamy do domu i zaraz przychodzi do nas Ciocia Ewcia. Dobry dzień. Bardzo dobry 🙂
PS Zajrzyjcie jeszcze do wydarzeń. Szykuje się nam kolejne spotkanie! 🙂
Super wieści Staszku! Trzymaj tak dalej 😀
😀
Brawo Staśku!!! Super wyniczki gratulujemy:) A co do spotkania to będziemy 🙂 Weźniemy jakieś ciacho może fale dunaju jeśli mamie wyjdzie, lub babeczkę:)
Dziękuję za uznanie 🙂 Super, że będziecie i super, że będzie z Wami ciasto! Buziaki!