Dziś mam dużo do zrobienia, więc z czegoś muszę zrezygnować. Przed południem jadę z Mamą do Skarszew. Po raz pierwszy zaczynam od zajęć z psychologiem. Bawimy się dobrze i nawet Mama nie jest mi tu potrzebna. Najbardziej odpowiada mi zabawa lalą. To dlatego, że ja bardzo lubię dzieci.
Po zajęciach mam 15 minut przerwy, które spędzam na korytarzu w przemiłym towarzystwie. Jest ze mną mała Lenka i Justin.
Teraz czas na rehabilitację …Przeczytaj cały wpis