Kiedy Twój optyk czyta Twojego bloga…

…to nie musisz marnować czasu, paliwa i energii na bezsensowne jeżdżenie na drugi koniec Gdańska.Ledwo wypuściłem w świat wpis o tym jaki ze mnie ladaco – o tym, że połamałem okulary i teraz muszę pojechać wybrać i kupić nowe, a już na moją facebookową skrzynkę przyszła wiadomość od pani Oli i jechać wcale nie muszę. Pani Ola, z Galerii Wzroku, zamówi dla mnie zepsutą część, czyli front moich okularków, a kiedy tylko dotrą do salonu, da nam znać, żebyśmy przyjechali i na miejscu wszystko naprawili.

Dwa dni później, tj. w piątek, dostaję cynk, że nowa część czeka już na Mickiewicza. Niestety nie udaje mi się pojechać tam od razu, ale to żaden problem. W sobotę też jest czynne. Także zaraz po śniadaniu, szykuję się do drogi. Mam dziś trochę spraw do załatwienia.

Pierwszą z nich jest wizyta u optyka. Pani Kamila wita się ze mną po imieniu, w końcu dobrze się już znamy. Wybierałem tu okularki, odbierałem to okularki, zaginałem tu zauszniki w moich okularkach, a teraz przychodzę je tu naprawić.

Wygrzebuję z plecaka zepsute oprawki i idę pokazać cożem uczynił. Byłem pewien, że nic z nich nie będzie i trzeba będzie kupować nowe, a tymczasem… wcale nie! Ja pokazuję, co zepsułem, a pani Kamila pokazuje jak naprawia. Najpierw wyciąga z foli bąbelkowej nowy front. Pokazuje, że jest taki sam, jak ten stary i tłumacząc mi wszystko zaczyna reperować. A ja patrzę, słucham i strzelam bąbelki.Najpierw trzeba wykręcić śrubki ze starych oprawek, a potem, kiedy zauszniki są już wolne, przyłożyć je do nowego frontu i przykręcić.Teraz trzeba jeszcze wyjąć szkiełka ze starych oprawek i przełożyć je do nowych……, a potem zagiąć tak zauszniki, żeby okularki dobrze się trzymały. Mieliśmy wymienić jeszcze jedną z sylikonowych końcówek od zauszników, bo zrobiła mi się w niej dziurka. Niestety nie ma takiej, jaka by mi pasowała, więc zostawiamy to na inny raz. Zresztą nie ma ona większego znaczenia, bo pani Kamila zamienia miejscami moje końcówki, więc dziurka już nie przeszkadza.Ale to jeszcze nie koniec! Pani Kamila ma dla mnie propozycję – czerwoną, pasującą do moich oprawek gumkę, którą, o ile się zgodzę, a ja się zgadzam, naciągnie na te sylikonowe końcówki na zausznikach. Gumka zasłoni dziurkę, a dodatkowo będzie przytrzymywała okularki na miejscu, także nie uciekną mi z mojego małego noska.Jest idealnie! Okularki są naprawione, a gumka dobrze trzyma je na miejscu. Mama płaci tyle, co nic i właściwie moglibyśmy już stąd iść, ale nie mam najmniejszej ochoty. Lubię tu być. Lubię panią Olę i panią Kamilę. Lubię Galerię Wzroku. Wy też byście polubili.

Niestety wyjść jednak muszę, bo tak jak mówiłem, mam jeszcze trochę spraw do załatwienia.

Drugą z nich jest odebranie pakietów startowych na Biegowe Grand Prix dzielnic Gdańska. Już jutro odbędzie się pierwszy bieg tegorocznej edycji. Pobiegnę w nim ja, pobiegnie w nim Antoś i po raz pierwszy w życiu, pobiegnie też Marysia. Ja i Antoś, to już starzy wyjadacze. W zeszłym roku biegliśmy aż pięć razy:

Trzy pakiety, czyli jeden mój, jeden Marysi i jeden Antosia, odbieram w galerii handlowej na Zaspie. A już jutro, na Przymorzu, z żółtym numerem 13, w Biegu Brzdąca, pobiegnie moja Siostrzyczka. Z bordowym numerem 922, w Biegu Malucha, pobiegnę ja. A z niebieskim numerem 129, w Biegu Dzieci Młodszych, pobiegnie mój Braciszek.

Trzecia sprawa na dziś, to odbiór przesyłki. Podobno, do Babci Bożenki przyszła dziś do mnie paczka. Listonosz ledwo upchał ją do skrzynki. Ciekawe, co to?! Ciekawe od kogo?!

Paczka, która przyszła jest od Zuzy, mojej facebookowej fanki. Kiedy Zuza zobaczyła na moim faceboooku, narysowany przeze mnie portret Sticha…… („Lilo i Stich”, to ostatnio moja ulubiona bajka) i przeczytała o tym, że bardzo bym chciał mieć takiego Sticha w domu, to postanowiła oddać mi swoją maskotkę z dzieciństwa. Swojego kochanego pluszaka, z którym do tej pory nie mogła się rozstać. Niesamowite, prawda? Wspaniałe! Niezwykłe! Jeszcze raz, wielkie dzięki Zuza! To, co dla mnie zrobiłaś, jest naprawdę ekstra!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *