Światełko w tunelu… i nie jest to pociąg!

Wpis jest długi, ale musicie dotrwać do końca. Serio! Czytajcie 🙂

Jest poniedziałek…

…więc jestem w Skarszewach. Widzicie to co ja? Wiosna, wiosna, wiosna!Droga do Skarszew... Grafik mam podobny do tego w zeszłym tygodniu, a to oznacza, że zajęć grupowych nadal brak. Nie widuję więc Amelki, Oskara i Maksia, a Agatkę tylko przez bardzo krótką chwilkę, bo ona kończy właśnie zajęcia, a ja zaczynam. A zaczynam od ciężkiej pracy, bo najpierw mam rehabilitację z p. Gosią. Cały czas uczę się chodzić jak niedźwiedź. Nie jest to łatwe, ale się staram. Jak w końcu mi się uda, będę postrachem gór i lasów 😉

Po rehabilitacji idę na …Przeczytaj cały wpis

Ostatnie dni Majówki

Majówka się kończy, a ja nigdzie właściwie nie byłem. Czas to zmienić! Na dalekie wyjazdy jest już za późno, ale mogę się spotkać tu, na miejscu z moimi Przyjaciółmi i też będzie miło.

W piątek…

…odwiedzam bliźniaków Szymka i Franka, i ich braciszka Damianka. Bliźniaki są młodsze ode mnie prawie o dwa miesiące, ale chodzą już na dwóch nogach, a do tego zjadają pizze, którą zrobił im Wujek. Dzielne zuchy! Ja tak podpatruję i sobie myślę, że jakbym miał takich braciszków w domu, to łatwiej by mi było nauczyć się chodzenia i zjadania różnych przysmaków. Mam co prawda Antosia, ale on jest duuużo starszy i duuużo większy, więc nie jest tak łatwo go naśladować.

Póki co będę wędrował na czworakach. Nie jestem jeszcze taki silny i taki sprawny żeby ogarniać chodzenie. Umiem co prawda stanąć na nóżki, a nawet wytrzymać kilka chwil (bardzo krótkich) bez trzymanki, albo zrobić …Przeczytaj cały wpis

Mam już 15 miesięcy!

Mam już 15 miesięcy. Po kosmicznie dużych postępach, jakie poczyniłem w ubiegłych miesiącach, postanowiłem trochę przystopować. Jak dalej bym się tak szybko rozwijał, Rodzice przestaliby to doceniać i nikt by już nie bił mi brawa. A tak jest pauza, więc Rodzice w skupieniu czekają… co będzie następne, no i kiedy. A mi się nie spieszy.

Wystarczy, że rosną mi zęby. A rosną intensywnie i niestety boleśnie, więc daję trochę Rodzicom popalić – krzyczę, płaczę, gryzę. Do innych przewinień się nie przyznaję 🙂 I to właściwie tyle,  ile zmieniło się od 2. kwietnia. Wyrósł mi kolejny ząbek – druga, górna czwóreczka. Ząbków mam sześć i chętnie ich używam – głównie do gryzienia rzeczy niejadalnych, takich jak gąbki, piłki, chusteczki i palce Mamy.

Mam już 15 miesięcy!

Mam już 15 miesięcy!

O tym, że Mama miała mleko już zapomniałem i wcale, a wcale mi go nie brakuje. Modyfikowane też jest niezłe, zwłaszcza zmieszane z kaszą. Mówię Wam… cud, miód! No i wysypiam się lepiej, kiedy się w nocy na mleko nie budzę. Bo serio śpię całą, długą noc od około 20:30 do …Przeczytaj cały wpis

Jak pomóc Zespołowi Terapetycznemu w Skarszewach?

Zamiast wybrać się na pochód, zajrzyjcie dziś na stronę PSOUU Skarszewy… pojawił się tam numer konta, na który można wpłacać pieniądze na dalsze funkcjonowanie Zespołu Terapeutycznego. Byłoby idealnie, jakbyśmy uzbierali 649.000 zł, czyli tyle o ile ubiegał się ośrodek, tyle, ile potrzebuje na cały, długi rok. Jednak każda wpłata, nawet ta tyciusieńka, jest dla nas bardzo ważna. Grosz do grosza, a będzie kokosza 🙂PSOUU-ZT (zdjęcie pochodzi ze strony: http://psouu-skarszewy.pl/)Jeśli nie możecie pomóc finansowo, po prostu napiszcie…  Nadal zachęcam Was do wysyłania maili i listów. PFRON na pewno się ucieszy 🙂

Jeszcze raz przypomnę Wam adresy:

  • interwencje@pfron.org.pl
  • rzecznik_pfron@pfron.org.pl
  • Prezes Zarządu Wojciech Skiba; Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych; Al. Jana Pawła II Nr.13; 00-828 Warszawa

Staszek-FistaszekBardzo na Was liczę! Jeśli Skarszew zabraknie, to…

Audycja o Skarszewach w Radiu Gdańsk

Dzisiaj idę na wagary. Nie bardzo, ale trochę tak, a wszystko dlatego, że nie potrafię być w dwóch miejscach jednocześnie. Na 9:00 mam rehabilitację na „Polankach” i logopedę w OWI. U p. Honoraty nie byłem od kilku miesięcy, więc wybieram wizytę w OWI. Pani logopeda daje mi zadania, które mam z ćwiczyć przez kilka najbliższych miesięcy. Następną wizytę mam dopiero 1. lipca, więc na naukę mam dużo czasu:

  • ćwiczyć mówienie słów „koło…łołoło…”, „bababa…bububu” – przy nich język jest wycofany, więc nie będzie wystawał na zewnątrz. A, że ostatnio (podobno na skutek czworakowania) szczęka mi trochę opada, a wtedy języczek próbuje wymaszerować na zewnątrz, to ćwiczenia bardzo mi się przyda;
  • ćwiczyć gesty – „nie ma”, „tu”, „daj”;
  • oglądać …Przeczytaj cały wpis

O całkiem innych Skarszewach…

Mama ma wolne. Nie bardzo długie, ale i tak się cieszy. Tata zabiera mnie i Antosia na ćwiczenia na „Polanki”, a Mama zostaje w domu. Pani Agata bardzo mnie chwali, że tylko troszkę mnie wspiera, a ja praktycznie samodzielnie wstaję z pozycji niedźwiedzia (ręce i nogi wyprostowane dotykają ziemi, pupa w górze), że mam dobry brzuszek (może jeszcze nie kaloryfer, ale jestem na dobrej drodze), ładnie wstaję i kucam… choć nie jest to dla mnie łatwe, bo mam przeprosty w kolanach, i zazwyczaj jak chce usiąść to po prostu trzymam się mocno, wypinam pupę, wydłużam ręce ile się da i na prostych nogach lecę do tyłu, by zatrzymać się w pozycji siedzącej. Antek też ćwiczy bardzo ładnie i z wielką chęcią wykonuje strażackie ćwiczenia, które przygotowuje dla niego p. Oksana. Po treningu jedziemy zawieźć Antka do przedszkola, a zaraz potem ruszam z Mamą do Skarszew.Droga do SkarszewPogoda dzisiaj jakaś taka smutna i w Skarszewach też tak jakoś smutno. Czekają tu na mnie duże, wręcz ogromne zmiany. Jeszcze …Przeczytaj cały wpis

Gotowanie jest fajne, a w panoramie Skarszewy

Jest sobota dzień wesoły, bo nie trzeba iść… do przedszkola, na ćwiczenia, do pracy. Za to można miło spędzić czas na gotowaniu i my (tzn. Mama, Antek i ja) z tego korzystamy. Przed południem wyruszamy na integracyjne warsztaty kulinarne zorganizowane przez Fundację „Ja też”. Mówię Wam… ekstra! Pomijając moje zmęczenie i ząbkowanie jest naprawdę fajnie. Dziś dzień włoski, więc szykujemy pizzę. Antek to duży zuch i może nawet kroić, więc kroi pieczarki, paprykę i takie tam. A ja i inne maluszki rozdzieramy mozzarellę, urywamy listeczki z bazylii i innych ziółek, gnieciemy ciasto i taplamy się w mące. Dla każdego coś miłego i ważnego. Pizza już gotowa. Zaczynamy pieczenie, a potem zjadanie. Mi za bardzo nie smakuje, ale Mama i Antoś wsuwają z zachwytem. Poznaję też różne makarony… kokardki, spaghetti, lazania i małe kolorowe zwierzątka. Mogę pobawić się surowym, twardym makaronem, a także cieplutkim i mięciutkim, który jest ugotowany. Niektórzy nawet go jedzą! Na koniec zajęć dostaję dyplom dla pizzowego kucharza, oczywiście w kształcie pizzy!

Kto nie był …Przeczytaj cały wpis

O zebraniu w Skarszewach i światełku w tunelu

Wczoraj nie dałem już rady Wam o tym napisać, po prostu byłem zbyt zmęczony, na nosek padałem i już… Teraz nadrabiam. W czwartek po moich ćwiczeniach w Skarszewach miałem godzinną przerwę. W tym czasie Mama poszła do p. A. Gemby (założycielki i dyrektorki całej placówki) i p. Agnieszki Cybulskiej (która jest kierownikiem Zespołu Terapeutycznego), i razem z trzema jeszcze mamami i panem burmistrzem występowali w Radiu Gdańsk. Opowiadali o tym, jak ważnym ośrodkiem jest dla nich (dla nas) Zespół Terapeutyczny w Skarszewach i ile nam wszystkim daje. Zresztą będziecie mogli sami tego posłuchać… już we wtorek, ok 22:00. Jak poznam szczegóły, to się nimi z Wami podzielę.

W czasie zebrania starałem się spać, żeby nie słuchać tych wszystkich strasznych rzeczy… tego że pracę straciło wielu wspaniałych terapeutów, że część dzieci pozostała bez ćwiczeń, że inne mają zajęcia mocno okrojone. Mój plan też się zmienił… nadal przyjeżdżam tu dwa razy w tygodniu, ale to zupełnie nie to samo, co wcześniej… nie będę spotykał się z p. Anią, która miała z nami zajęcia grupowe prowadzone Metodą Weroniki Sherborne, nie mam Sali Doświadczania Świata… tzn. mam, ale sam, bez p. Sylwii, więc to tak, jakbym nie miał ich wcale, nie mam zajęć z p. Magdą, która jest neurologopedą, ani p. Moniką, która jest psychologiem. Smutne to wszystko strasznie. Pozostałe zajęcia, które mi zostały mam dzięki oświadczeniu z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, o potrzebie wczesnego wspomagania (WWR). Niestety ci z moich znajomych i przyjaciół, którzy nie mają jeszcze takiego zaświadczenia, albo korzystają z niego w innym miejscu, stracili swoje Skarszewy. Mam nadzieję, że nie na długo… w zasadzie, to jestem tego pewien! O Skarszewach było już w Dzienniku Bałtyckim, było w internecie, będzie też na antenie Radia Gdańsk i w telewizji Gdańsk. Będziecie mogli nas oglądać już jutro w głównym wydaniu Panoramy o godz. 18:30. Kto nie ma telewizora, może pooglądać przez internet.

Zebranie rodziców dzieci niepełnosprawnych

Zebranie rodziców dzieci niepełnosprawnych z pracownikami PSOUU Skarszewy

Od środy działam intensywnie… zasypując PFRONową skrzynkę mailami i zachęcając do tego innych… taki ze mnie mały chochlik 🙂 Mój facebookowy apel został udostępniony 208 razy, a to oznacza, że zobaczyło go naprawdę mnóstwo osób i mnóstwo osób wysłało maila. Zresztą nie tylko ja działam. Wszystkim nam zależy i każdy robi tyle, ile może (a nawet więcej) żeby ocalić Zespół Terapeutyczny, żeby duże i małe dzieciaki nie zostały bez swoich terapii, a nasi dorośli przyjaciele bez pracy. Ratujmy SkarszewyWczoraj wieczorem zaświeciło światełko w tunelu… dostaliśmy maila od p. Agnieszki z wiadomością, że na stronie PFRON ukazała się informacja o możliwości dokonania formalnego odwołania od oceny konkursowej wniosku”. To jeszcze nie wygrana, ale cieszymy się bardzo, bo to mały kroczek w kierunku wielkiego sukcesu. Jakby tego było mało, to dzięki Wam skrzynki mailowe PFRONu są tak zapchane, że w szwach pękają i czasem trzeba wysyłać maila po kilka razy, aby w końcu został łyknięty… nadal próbujcie! Jeszcze raz przypominam Wam adresy, na które możecie pisać:

  • interwencje@pfron.org.pl
  • rzecznik_pfron@pfron.org.pl

Warto też napisać tradycyjny (kulturalny) list i pomaszerować z nim na pocztę. Możliwe, że będzie jeszcze bardziej skuteczny 🙂

  • Prezes Zarządu Wojciech Skiba; Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych; Al. Jana Pawła II nr 13; 00-828 Warszawa

Działamy dalej! Nie poddawajcie się i bądźcie z nami! Niecierpliwie czekamy na zwycięstwo!

Bardzo Wam dziękujemy za to, że nas wspieracie, za to że z nami jesteście. To naprawdę WIELKIE COŚ!

PS Zapomniałem jeszcze dodać, że zaraz po zebraniu, od Cioci Moniki (mamy Oskarka) dostałem w prezencie (na otarcie łez) super banieczki! A Wy wiecie, że ja banieczki uwielbiam, no nie? I teraz mam swoje wielkie i bardzo wspaniałe. Wystarczy raz dmuchnąć i leci ich milion! Serio. Liczyłem 🙂 Dzięki!

O problemach w Skarszewach i o tym, że się nie poddamy!

Pewnie zdążyliście zauważyć, że ostatnio mniej mnie tu. Mam z tego powodu małe wyrzuty sumienia, ale serio, taki zalatany jestem, że po prostu nie mam kiedy. Ciągle coś! I w sumie nie wiem od czego zacząć. Może skoro ostatnio pisałem w poniedziałek, to zacznę od wtorku…

Wtorek (23.04.13)

Niestety muszę odwołać ćwiczenia w Gdyni. Ale nie ma tego złego… odwołuję pracę, na rzecz relaksu i zamiast ćwiczyć jadę z Rodzicami kibicować mojemu Antosiowi w czasie konkursu recytatorskiego w przedszkolu 🙂 Mówię Wam, Antoś to prawdziwy zuch i wystąpił wspaniale! Bardzo jestem z niego dumny!

Tata, Antoś, Mama i ja

Tata, Antoś, Mama i ja

Środa

Od dziś, razem z Antosiem, rozpoczynamy rehabilitację na Polankach. Nie udało nam się zapisać do p. Łukasza, którego już kiedyś Wam przedstawiałem. Teraz chodzimy do p. Agaty, która też jest fajna 🙂 Oprócz niej, jest też z nami praktykanta Oksana, która robi Antosiowi masaż nóżek. Trochę mu tego relaksu zazdroszczę, ale niech ma! Mną zajmują się …Przeczytaj cały wpis

Nie pozwólmy na zlikwidowanie Zespołu Terapeutycznego w Skarszewach!

Nie pozwólmy zaprzepaścić 15 lat ciężkiej pracy dla dobra naszych dzieci!
PFRON nie przyznał funduszy na dalsze funkcjonowanie Zespołu Terapeutycznego w naszych kochanych Skarszewach!

Kciuki to za mało! Potrzebujemy Waszej realnej pomocy! Piszcie na: interwencje@pfron.org.pl aby urzędnicy z PFRONu zrozumieli, że losy ośrodka w Skarszewach nie są nam obojętne. Oto przykład wiadomości, którą można wysłać na ich skrzynkę:

Wersja dla rodziców (warto dopisać swoje przemyślenia!):

Szanowni Państwo,

Jako rodzic dziecka niepełnosprawnego, korzystającego z pomocy Zespołu Terapeutycznego w Skarszewach proszę o zmianę decyzji …Przeczytaj cały wpis