O masowaniu, które jest bardzo przyjemne

Idziemy z Mamą na „Polanki”. Nie mam dziś ani kąpieli, ani rehabilitacji. Idę po to, żeby p. Łukasz mógł mnie pomasować. Jak zwykle jesteśmy długo przed czasem więc musimy trochę poczekać.

Zaczynamy… masaż, który robi mi p. Łukasz jest rozluźniający, a ponieważ rozluźnianie nie jest wskazane u dzieci z zespołem Downa, przeplata masowanie łaskotaniem, które pobudza moje mięśnie. Taka mieszanka jest …Przeczytaj cały wpis

Dlaczego ostatnie zajęcia nie będą ostatnie?

Dziś mam najbardziej ostatnie z możliwych zajęcia na „Polankach”. Trochę idziemy, trochę jedziemy i już jesteśmy. Zaczynam od kąpieli. Dziś pani Agata przygotowała nieco chłodniejszą i chyba tak jest milej. Po pływaniu śmigam na salę i jak zawsze ciężko pracuję. W pracy pomaga mi szachownica, wszystko dla niej zrobię! Pan Łukasz jest fajny i daje mi dwie takie na wynos, żebym w domu też mógł ćwiczyć 🙂

Staszek Fistaszek - zespół Downa - Down syndrome - 7 miesięcy - trisomia 21 - rehabilitacja

Zapatrzony w szachownicę nawet nie czuję, że ćwiczę.

Ćwiczę bardzo dzielnie i nic, a nic …Przeczytaj cały wpis

O skakaniu na piłce i podróżowaniu komunikacją miejską

Jak ja lubię ćwiczyć! Kiedy miałem zajęcia raz w tygodniu, to zanim się do nich przyzwyczaiłem, zaraz się odzwyczajałem, bo miałem 6 dni przerwy. Teraz, kiedy ćwiczę po 4 – 5 dni w tygodniu jest super! Jestem silny i dzielny. Chciałbym żeby tak było zawsze.

Dzisiaj jedziemy …Przeczytaj cały wpis

O podrywaniu Lenki w szpitalnym korytarzu i o szachownicy, która pomaga ćwiczyć

Jest Lenka! Wreszcie udało się nam spotkać 🙂 Widzimy się na korytarzu, Lena właśnie skończyła zajęcia, ja zaraz zaczynam. Mamy jednak chwilę czasu na rozmowę i popatrzenie sobie w oczy. Lenka jest wtulona w swoją mamę, a ja trzymam ją za rączkę. Podoba mi się ta dziewczynka 🙂 Umawiamy się na spotkanie, na sobotę. Już się nie mogę doczekać!

Idę na kąpiel. Wody dużo, Mama znów będzie cała mokra. Po kąpieli zaczynam ćwiczenia. Pan Łukasz przychodzi dziś z rekwizytem …Przeczytaj cały wpis

W końcu turlam się w kocu

Hurrra! Znów poniedziałek! Kto się cieszy? Ja!

Jadę na „Polanki” do p. Łukasza. Tak się przyzwyczaiłem, że nie wiem jak przetrwam, kiedy zajęcia się skończą i zamiast codziennie, będę miał rehabilitację 2 razy w tygodniu… Zaczynam od …Przeczytaj cały wpis

O tym, że jestem supermanem i o innych ćwiczeniach też

Jestem bardzo pracowity. Dziś przez całe, absolutnie całe półgodzinne zajęcia ciężko pracuję i w ogóle nie narzekam. Najpierw latam jak superman. Bardzo mi ta rola odpowiada.

Staszek Fistaszek - zespół Downa - Down syndrome - 7 miesięcy - trisomia 21 - rehabilitacja

Up, up and away!

To ćwiczenie wzmacnia obręcz barkową i …Przeczytaj cały wpis

Idzie mi coraz lepiej!

Jak zawsze zaczynam od wirówki, czyli kąpieli wodnej. W tym tygodniu przygotowuje mi ją pani Agata. Ciepło, miło i przyjemnie. Jestem już zrelaksowany i czekam na p. Łukasza, czekam i czekam, bo jak zwykle przyjeżdżam za wcześnie. Ćwiczenia zaczynam zgodnie z planem, o 11:30. Dziś mam duże urozmaicenie i ćwiczę na wszystkim co wpadnie mi pod brzuszek i plecki. …Przeczytaj cały wpis

Pot i łzy, na szczeście bez krwi ;)

Każdy kto miał kiedyś do czynienia z rehabilitantem, wie że ćwiczenia, które robi się wspólnie są trudne i bolesne. Trzeba się trochę ponaciągać, aby przyniosło to jakiś skutek, coraz mocniej i mocniej…


Jednak fakt, że ćwiczenia te pomogą mi być sprawnym i silnym chłopcem sprawia, że są one prawie przyjemne 😉

Oj, jak mi ciężko...

Oj, jak mi ciężko…

O tym, że wszyscy chłopacy lubią się bawić

Wczoraj skończyłem 7 miesięcy. Jestem już dużym chłopcem.

Śpimy sobie rano, ja i mój Brat, a rodzice coś nie mogą. Nastawili sobie budzik i nas też budzą. Okazuje się, że Antoś zaczyna dziś przedszkole. On to dopiero jest dużym chłopcem!

Jedziemy na zajęcia w szpitalu. Wchodząc spotykamy dwie śliczne dziewczynki – Polę i Lenkę. Jeszcze Wam o nich opowiem …Przeczytaj cały wpis

Ćwiczenia na piłce i inne przyjemności

Ostatni przed weekendem dzień pełen ćwiczeń. Zaczynam jak zawsze od kąpieli. Pani Karolina, która dobrze mi się kojarzy 😉 przygotowuje dla mnie zlew pełen ciepłej wody i zaczynam masaż.

Zrelaksowany do granic możliwości pędzę ile sił w Mamy nogach na salę ćwiczeń. Mam towarzystwo, oprócz mnie ćwiczy na niej jeszcze jeden chłopczyk.
Pan Łukasz wie co lubię i dziś ćwiczymy głównie na piłce. …Przeczytaj cały wpis