O ćwiczeniach na siedzenie i chodzenie

Wstajemy przed świtem i jedziemy do przedszkola. Na miejscu jesteśmy o 8:00. Antek zostaje, a my zawracamy i ruszamy do Gdyni na ćwiczenia w OWI. Dzisiaj ćwiczę z p. Maćkiem, co bardzo mi odpowiada.

Pracujemy nad pozycją czworaczną, która przygotuje mnie do siadania. Pan Maciek mówi, że to bardzo ważne abym nauczył się robić to prawidłowo. Lepiej później z pozycji czworacznej, niż wcześniej ze szpagatu cofając ręce do tyłu. No to ćwiczymy…

Mogę wykonywać to ćwiczenie oparty o mamy nogę, albo o książki, mogę też oprzeć się o matę. Ważne jest, aby …Przeczytaj cały wpis

Ostatnie zajęcia na „Polankach”

Dziesięć dni szybko minęło i dziś mam ostatnie zajęcia z p. Łukaszem. Ostatnie w tym pakiecie, bo na pewno się jeszcze spotkamy. Kolejną wizytę na „Polankach” mam zaplanowaną na 22. marca – będzie to spotkanie z panią doktor, a potem (mam nadzieję) zostanę skierowany na ćwiczenia do p. Łukasza. Póki co, cieszę się tym, co mam…

Ostatnie ćwiczenia z p. ŁukaszemDziś, tak jak przez większość zajęć trenujemy głównie siadanie. Po co? Siadanie przydaje się do wielu rzeczy. Kiedy się siedzi, wszystko jest łatwiejsze: zabawa w „kosi-kosi”, mówienie, jedzenie …Przeczytaj cały wpis

Mam już 11 miesięcy

Od dziś mam 11 miesięcy. Słuszny wiek 😉 Miesiąc temu byłem przekonany, że dziś będę już samodzielnie siadał, a może i raczkował. Tymczasem przez te 31 dni nie zmieniło się tak dużo…

Staszek-Fistaszek - 11 miesięcy - zespół Downa

Mam już 11 miesięcy i…

  • potrafię usiedzieć przez kilka, kilkanaście, a może i jeszcze więcej minut. Nie potrzebuję do tego żadnych zapór i podpórek. Siedzę i już (czasem zdarza mi się upaść, ale na ogół siedzę bardzo stabilnie), oczywiście pod warunkiem, że ktoś mnie wcześniej posadzi,
  • potrafię klaskać stopami 🙂 tzn. łapię się za stopy i klaszczę (zobaczycie to w dzisiejszym filmiku),
  • bawię się z Mamą w „a kuku” – Mama zasłania swoją buzię rękoma i pyta mnie „Gdzie jest Mama?”, a ja oczywiście wiem gdzie jest, więc łapię …Przeczytaj cały wpis

Ostatnie ćwiczenia i ostatnie życzenia

To jest już koniec. Ostatni dzień starego roku, ostatnie ćwiczenia w starym roku, wszystko ostatnie. Aby to uczcić jadę dziś na ćwiczenia razem z Bratem. Dzięki niemu po raz pierwszy jadę na bujanym koniu! Antek ściąga ze stolika konia dla siebie, a zaraz potem drugiego dla mnie i pokazuje mi jak się bujać. Super!

Wio koniki, wio! To my, dwaj dzielni Kowboje!

Wio koniki, wio! To my, dwaj dzielni Kowboje!

Kiedy ćwiczę Antek też jest ze mną, więc …Przeczytaj cały wpis

Płaczliwy dzień

Za oknem piękna pogoda, a ja, jak na złość, nie jestem dziś w dobrej formie. Budzę się w kiepskim humorze i tak już zostaje do późnego popołudnia. To chyba z tęsknoty za Bratem 🙂

O 10:30 zaczynam rehabilitację na Polankach. Dziś po raz pierwszy w historii, przepłakuję prawie całe zajęcia z p. Łukaszem. Oczywiście nie jest to jego wina. Ja po prostu mam dziś płaczliwy dzień, który zaczyna się na „nie”.

Mimo, że płaczę i protestuję, ćwiczymy dalej. Rehabilitacja przynosi efekty nawet wtedy, gdy jest się bardzo smutnym. Zerkam co …Przeczytaj cały wpis

Nauka siadania przy użyciu piłki

Kiedy jest zimno, samochód może odmówić posłuszeństwa. To fakt! Wstajemy bardzo wcześnie. Mama, Antoś i ja. Pakujemy się do auta, żeby zawieźć Antka do przedszkola, a potem pojechać na zajęcia do OWI. Gotowi do drogi, a samochód ani drgnie, jeszcze raz… i nic, i znów, i znów nic. Tata zabiera nas z powrotem do domku i odwołujemy przedszkole i OWI. Akumulator siadł. Dzisiaj nigdzie nie pojedziemy. No prawie nigdzie, bo są przecież autobusy i jest też Dziadek. Zaczynamy od autobusu. Tata zostaje z Antkiem, a ja śmigam z Mamą na zajęcia na „Polanki”.

Nauka siadania na piłce

Mam doskonały humor i świetnie mi się ćwiczy. W nagrodę …Przeczytaj cały wpis

O ćwiczeniach na „Polankach” i nowościach w karmieniu

Dziś już czwarty dzień na „Polankach”, a to oznacza, że mam coraz mniej czasu na opanowanie siadania i czworakowania. Nie żebym się jakoś szczególnie spinał z tego powodu, raczej jestem wyluzowany. Nie dziś, to jutro, nie jutro, to za miesiąc. Dzisiaj w każdym razie mam wymówkę, bo jestem strasznie śpiący. Zasnąłem przed samym wyjściem z domu, a że do „Polanek” mamy blisko, to pospałem nie więcej niż 15 minut. Skoro jednak tu dotarłem, to nie po to żeby spać, a po to żeby ćwiczyć…

Dziś jesteśmy dobrani …Przeczytaj cały wpis

Cały dzień poza domem, czyli „Polanki” i Skarszewy

Dzisiaj wszyscy mówią o dacie, że 12.12.12 i że taka data, to nie zdarza się codziennie.
A przecież każda data zdarza się tylko raz i każda na swój sposób jest niezwykła. Też mam kilka takich dat, które są niezwykłe. Pierwsza z nich to 02.02.2012r., czyli moje narodziny 🙂 Ważny jest też październik, zwłaszcza 9 i 18, bo to urodziny Mamy i Taty, no i listopad, bo 8 listopada 2009 urodził się Antoś. W każdym miesiącu znajdę kilka dat, które są dla mnie bardzo ważne i bardzo niezwykłe 🙂

12.12.12…, a u mnie dzień jak co dzień, czyli ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia… O 11:30 zaczynam rehabilitację z panem Łukaszem…

Nauka siadania (zespół Downa)

Nauka siadania (zespół Downa)

Przez 10 dni rehabilitacji, która mnie tu czeka będziemy …Przeczytaj cały wpis

O rehabilitacji na „Polankach” i o zabawie pełnej energii

Jest śnieg! Jadę dziś z Mamą autobusem, a dookoła mroźno i biało. Pięknie i bardzo przyjemnie.

Śnieg! :)No i jestem na „Polankach”. Pan Łukasz pokazuje mi jak się dłubie w paluszkach u nogi. Niezła zabawa! Zwłaszcza p. Łukasz świetnie się bawi, ja póki co, jestem trochę zdziwiony 😉

Dłubanie w paluszkach :)Oprócz wygłupów mamy też czas na zabawę i ćwiczenia …Przeczytaj cały wpis

O pierwszym flipsie i rehabilitacji na Polankach

Czekałem i czekałem, no i się doczekałem. Dostaję dzisiaj swojego pierwszego flipsa.

Mój pierwszy flipsPani logopeda już dawno mówiła, że mogę go dostać, bo jestem już gotowy. Ja byłem, ale Mama nie, no więc flipsa nie było. Jednak dzisiaj Mama uznała, że mogę już dostać, a żeby zrekompensować mi przeokropnie długi czas oczekiwania…zamiast okruszka, dostaję całą chrupkę 🙂

W jadłospisie zmiany i w ćwiczeniach też. Dzisiaj zaczynam mój dziesięciodniowy pakiet na „Polankach” z …Przeczytaj cały wpis