We wrześniu obchodzę Dzień chłopaka, w czerwcu Dzień dziecka, a w marcu Dzień Zespołu Downa. Bo jak wiecie jestem chłopcem, jestem dzieckiem i mam zespół Downa. Symbolem tegorocznych obchodów są kolorowe skarpetki, mam nadzieję, że nie zabrakło ich na Waszych stopach.
Ubrani w kolorowe skarpety jedziemy z Mamą do Skarszew. Rezygnujemy dziś z pierwszych zajęć, żeby mieć więcej czasu na dojazd. Drogi co prawda są już czarne, ale nigdy nic nie wiadomo…
Zaczynam od rehabilitacji. Czworaki i siadanie mam już opanowane, więc ćwiczymy wstawanie i chodzenie bokiem.
-
- Podciągam się…
-
- …już prawie…
-
- …i stoję!
Kolejne zajęcia mam w Sali Doświadczania Świata, z której dzisiaj wędrujemy na antenę Radia Emaus z Poznania. Posłuchajcie, co mamy do powiedzenia…
Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.
Chcieliśmy coś jeszcze dodać… powiedzieć, że zespół Downa, nie oznacza, że teraz będzie się siedzieć w domu do końca życia, że trzeba zrezygnować z marzeń, bo jak wiecie, nie jest to prawdą. Owszem jest ze mną troszkę więcej pracy, bo właściwie każdego dnia jeżdżę na jakieś ćwiczenia, bo trzeba ze mną pracować w domu, ale na przyjemności też mamy mnóstwo czasu i mnóstwo chęci. To, że mam zespół nie przeszkodziło mi w lataniu samolotem i zwiedzaniu Szwecji, w wyprawie samochodowej na drugi koniec Polski, w chodzeniu po górach (choć na razie tylko malutkich) i po Skalnym Mieście, w chodzeniu do kina, czy teatru, w spotykaniu się z Przyjaciółmi. No i co najważniejsze (z tego, co chciałem powiedzieć, a nie zdążyłem), chciałem przeserdecznie pozdrowić moich kochanych zespołowych Przyjaciół i złożyć Wam najpiękniejsze życzenia z okazji naszego święta! Bardzo Was kocham i cieszę się, że Was mam – zarówno tych, których znam osobiście, jak i tych, których znam tylko przez internet.
Koniec rozmów, czas na zabawę i naukę…
-
- Pani Sylwia kusi, ja pędzę…
-
- …no i mam. Dorwałem kawał papieru!
-
- Amelka i ja 🙂
Czas niestety szybko leci i już po zajęciach. Teraz śmigam do p. Kasi…
-
- Zabawa sznurkowa
-
- Ale lala! 🙂
-
- Ćwiczymy paluszek wskazujący…
-
- …naciskając różne instrumenty.
-
- To dopiero jest zabawa!
Już po zajęciach. Czas rozpocząć świętowanie. Jadę więc z Mamą po Antosia, razem z nim po Tatę i ruszamy do Teatru Miniatura na spektakl „Afrykańska Przygoda”. Wspaniałe przedstawienie! Siedzę w pierwszym rzędzie (na podłodze), wszędzie wkoło mnóstwo dzieci, za mną mój Antek, Mateuszek i Kasia, a gdzieś z tyłu Rodzice. Oglądam z zapartym tchem, klaszczę i podziwiam. Super przygoda!
-
- Antek też miał kolorowe skarpety 🙂
-
- Już po spektaklu…
-
- …czas rozpocząć zabawę 🙂
PS Dzisiaj są urodzinki mojej koleżanki Majki, która tak jak ja, ma zespół Downa. Wszystkiego najlepszego Księżniczko! Do zobaczenia na sobotniej imprezie 🙂
Wszystkiego najlepszego dla Stasia i calej Waszej rodzinki:))) jestescie PIEKNI! po prostu wspaniali z Was ludzie! Robisz cudowna rzecz tym blogiem i facebookiem… pokazujesz ze ZD to nie wyrok, to nie koniec swiata… w dzisiejszych czasach, gdy podejrzenie trisomii jest powodem by myslec o zabiciu dziecka, Wasze swiadectwo jest czyms naprawde waznym, na pewno to wiecie! Ale uczycie nas wszystkich kochac nasze dzieci, zdrowe, chore, zdolne i te w ogonie… Dzieki wielkie i uklony!
Wow! Dziękujemy za te wspaniałe słowa! No pewnie, że zespół Downa, to nie wyrok! Czasem jest ciężej, trzeba więcej czasu i pracy, ale efekty są i cieszą tak samo, a może i bardziej, bo są bardziej wyczekane 🙂 Chęć zabicia, czy oddania dziecka, pewnie związana jest ze strachem, więc ze wszystkich sił staram się pokazać, że nie ma czego się bać. Moi Rodzice się nie boją! Antoś, mój Brat też się nie boi i ja też się niczego nie boję!
Pozdrawiam ciepło!
Wszystkiego najlepszego Stasiu. Kochany jesteś, masz piękny uśmiech. Mam nadzieję że i u nas tak piękny i szeroki uśmiech niedługo zawita.
Wszystkiego najlepszego również dla Emilki! Dużego, szerokiego, promiennego uśmiechu Ci życzę malutka Księżniczko! :*
Stasiu, takiej kolekcji kolorowych skarpet nie mamy, ale Hania założyła 21 marca piękne kolorowe skarpety by choć w ten sposób być bliżej Ciebie. Całujemy Cię Zuchu 🙂
Cieszą mnie bardzo skarpety Hanusi i Wasze przyłączenie się do akcji. Miło mieć Was blisko.
A ja mam skarpet jeszcze więcej niż na tym zdjęciu. Tak to jest jak się ma niewiele starszego Braciszka.
Buziaki!