Ćwiczenie paluszków to ważna sprawa. Kiedy będą sprawne, łatwiej im będzie lepić z plasteliny, malować, rysować, kolorować, wydzierać, przylepiać, układać i pisać. Lepiej poradzą sobie z trzymaniem widelca, czy samodzielnym wytarciem noska.
Poniższe zabawy to nie tylko gimnastykowanie paluszków, lecz również sposób na spędzanie z dzieckiem czasu. Przydają się na co dzień, a także w sytuacjach kiedy dziecko się nudzi, np. w podróży. …Przeczytaj cały wpis
Co ten mój Brat wyprawia?
Mama chciała Wam pokazać jak bawię się zabawką z lusterkiem. Bardzo lubię się przeglądać, uśmiechać do swojego odbicia i dotykać rączką rączkę. Taką mam nieskromną naturę. Chyba po Wujku Łukaszu 😉
Mama czeka więc z aparatem żeby mnie przyłapać na wesołej zabawie, a tu nagle pojawia się mój starszy Brat. Choć mam zespół Downa, wszystko mnie interesuje i …Przeczytaj cały wpis
„Ogródek” – paluszkowa zabawa mojej Mamy
Kolejny gorący dzień, a my wędrujemy do biblioteki. Lubię tam chodzić i Antoś też. Oddajemy książeczki i bierzemy następne, a przy okazji trochę się bawimy. Z domu wyszliśmy o 10:30. Wracamy po pięciu godzinach 🙂
W domu ćwiczymy paluszki. Mama wymyśla dla mnie wierszyki i masaże aby wspomóc mój rozwój. To miło z jej strony 🙂
Jeśli podobają się Wam nasze ćwiczenia, to śmiało… korzystajcie i udostępniajcie!
Pływałem dziś w piłkach!
Zgodnie z planem jesteśmy dziś w OWI. Przyjechaliśmy przed czasem więc najpierw pływam sobie w basenie z piłkami. Nie powiem żeby było to przyjemne. Im bardziej płynę, tym bardziej tonę 😛
Rehabilitacja na Polankach, OWI, wizyta u dr Wierzby
Dzisiaj mam mnóstwo pracy. Wstaję z rodzicami skoro świt, czyli około 6:30. Wyjątkowo to oni budzą mnie, a nie ja ich. Jedziemy do szpitala dziecięcego na ul. Polanki. Nic mi nie dolega, przynajmniej nie więcej niż zwykle. Mam spotkanie z panią doktor w sprawie dodatkowej rehabilitacji. …Przeczytaj cały wpis
Jestem D.J.’em
Weekend spędziłem całkiem przyjemnie. Pogoda się poprawiła i mogłem na dłużej wynurzyć się z domu. W sobotę odwiedziłem Babcię Bożenkę, a w niedzielę, zgodnie z planem poszliśmy do Parku Oliwskiego.
Dzisiaj (23 lipca) byłem w Otominie. Zawiozłem z Mamą Brata, bo jutro mamy mnóstwo spraw do załatwienia: wizytę w szpitalu na Polankach – żeby załatwić dodatkową rehabilitację, zajęcia w OWI i wizytę u dr Wierzby.
Trzeba więc wcześniej pójść spać, ale zanim to zrobię, pobawię się trochę w D.J.’a 😉
Jaką zabawkę wybrać
Znalezienie idealnej zabawki w morzu tandety nie jest łatwe. Wybór jest przeogromny. Na samym allegro w kategorii zabawki dla niemowląt wyświetla się ponad 30 tys. przedmiotów. Co wybrać? Czym się kierować aby zabawka była udanym prezentem? Co kupić jeśli nasz budżet jest mocno ograniczony? …Przeczytaj cały wpis
Staszek śpioszek
Kiedy byłem całkiem mały, spałem na okrągło. Budziłem się tylko na jedzenie. Trwało to chyba z 2 miesiące. Teraz szkoda mi życia na spanie i większość dnia jestem aktywny. Dwie drzemki dziennie w zupełności mi wystarczają.
Wszystko słyszę ale śpię dalej… …Przeczytaj cały wpis
Krok po kroku – formalności
Jeśli właśnie zostaliście rodzicami dziecka z zespołem Downa i nie macie pojęcia od czego zacząć, co załatwić, gdzie się udać, zaraz Wam podpowiem 🙂
- Pierwsza sprawa, to potwierdzenie zespołu Downa, czyli wykonanie badań genetycznych. …Przeczytaj cały wpis
Ćwiczymy paluszki
Jak większość dzieci z zespołem Downa zaciskam mocno piąstki. Jest to związane z napięciem mięśniowym. Nie jest dobrze kiedy tak robię, więc Mama mnie zagaduje i pomaga prostować paluszki. Ćwiczymy tak kilka razy dziennie, ale jestem małym uparciuszkiem więc piąstki nadal zaciskam 😉
Mimo, że minę mam nietęgą, bardzo lubię takie ćwiczenia. Są one nie tylko przyjemne, ale i pożyteczne, bo poprawiają moją sprawność manualną i przygotowują rączkę do tego, co będzie robiła w przyszłości – do lepienia, malowania, smarowania, wydzierania, wycinania, układania, rysowania i pisania.
Z okazji zaciskania piąstek pani rehabilitantka poleciła Mamie grubaśne grzechotki, takie na których nie da zacisnąć się paluszków, tylko obejmuje się je elegancko na wpół otwartą dłonią. No i Mama już szuka. Ładne rzeczy! A ja lubię zaciskać!