O chodzeniu przy chodziku (czyt. pchaczu) i jeżdżeniu na koniku

Piątek mam zawsze wolny…

…ale nie tym razem. Dzisiaj w Skarszewach jest festyn z okazji Dnia Dziecka, a przy okazji otwarcie nowego placu zabaw. Nie zastanawiam się więc długo, zabieram Antka i Mamę, i ruszamy w trasę.Droga do SkarszewA tu czeka na nas wiele atrakcji. Konkursy, przekąski, dmuchany zamek, malowanie buziek i wiele innych. Startuję w jednym konkursie – czworakowanie do Mamy. Nie specjalnie mi się spieszy, bo wyścig jest po piasku, a jak wiadomo, piasek jest smaczny i ciekawy, więc wolę siedzieć w miejsc bawić się nim i degustować. Zresztą moi rywale też nie są zainteresowani wyścigiem.

Wyścig po piasku

W końcu jeden z nas startuje i wtedy podejmuję walkę. Ciut za późno …Przeczytaj cały wpis

O wizycie u logopedy w OWI i wielkiej pracy domowej

Wczoraj zadzwonili z OWI w Gdyni, żeby mi powiedzieć że zwolniło się miejsce do logopedy i mogę przyjść szybciej o 2 tygodnie. Super! No to ruszamy. Pani Małgosia sprawdza co potrafię, jak wyglądają moje mięśnie, jak sobie radzę z żuciem i jak zawsze otrzymuję całą listę zadań do wykonania…

  • praca z obrazkami
    • przedmioty (parami)
    • czynności (myje się, ubiera się, śpi, idzie itp). Dostaję 36 obrazków z zestawu „Od obrazka do słowa”. Będę miał co robić w długie zimne letnie wieczory
  • wprowadzenie onomatopei (to bardzo trudne słowo), czyli wyrazów dźwiękonaśladowczych (brum, brum, hau, hau, kwa, kwa itp)
  • dalszy masaż zewnętrzny (bo mam lekką hipotonię moich puciastych policzków)
  • masaż wewnętrzny
    • sam sobie z nim dobrze radzę, kiedy mam w buzi moje patykowe gryzaki, więc w tym mi Mama nie musi pomagać
    • trening żucia (!)
  • ćwiczenia artykulacyjne
    • Mama mówi „AAA” i lekko naciska moją brodę aby buźka się otworzyła (i przy okazji powtórzyła to co mówi Mama)
    • Mama mówi …Przeczytaj cały wpis

Kto próbuje, ten ma tęczę na czole

Wczoraj…

…wszystkie plany wzięły w łeb. Miałem spotkać się z moimi kumplami bliźniakami, ale pogoda pokrzyżowała nam plany i nic z tego nie wyszło. Innym razem. Ćwiczeń też żadnych nie miałem, przynajmniej nie na zewnątrz, bo w domu owszem. Ćwiczyłem wstawanie. Podpierając się o Mamy nogę, wiadro, taborecik, prostowałem się do pionu używając mięśni brzuszka i siły kręgosłupa. No i się udało. Nie raz, nie dwa, dużo. Co prawda, na ogół zaraz leciałem… albo na pupę, albo na buźkę, ale czuję, że mam moc. Coraz lepiej mi idzie, coraz bardziej chcę.

Na zachętę …Przeczytaj cały wpis

Uczą mnie wstawać, no to wstaję

Wszędzie dziś pada, ale nie w Gdańsku. U nas jest ciepło i słonecznie.

Rano odprowadzam Antka do przedszkola i wracam z Tatą do domu. Czas szykować się na moje cotygodniowe zajęcia w Skarszewach.Droga do SkarszewMówiłem Wam ostatnio, że cały czas pracuję nad równowagą i koordynacją, wzmacniam brzuszek i trenuję chodzenie bokiem. Dzisiaj ćwiczę także podnoszenie się z pozycji niedźwiadka, czyli to, co wczoraj udało …Przeczytaj cały wpis

Najlepsze imprezy są na końcu świata

Hej ho, hej ho, na koniec świata by się szło… to już dziś! Wyruszam z Antkiem i Rodzicami na obiecany Zaczarowany Świat Dziecka Niepełnosprawnego do Osieka. Wiedziałem, że będzie daleko, nie wiedziałem że aż tak – prawie 100 km w jedną stronę! 🙂 Atrakcji jest tu z milion. Staram się z wszystkiego skorzystać, ale nie da rady, nie mam tyle czasu, dzień jest za krótki.

Organizatorem tej imprezy jest Stowarzyszenie Dobry Brat, ale ja jestem tu dlatego, że mam moje Skarszewy i Zespół Terapeutyczny. Gdybym ich nie miał, to bym nic o tym nie wiedział.

Wchodzimy na teren ośrodka, a Mama leci już z Antkiem na pierwszą atrakcję – przejażdżkę na najprawdziwszym motorze. Niestety ja jestem na nią jeszcze za malutki. Za to dzielnie im …Przeczytaj cały wpis

O decyzji PFRONu i pokazie mody podczas Kontakt Festiwalu

Dziś jest Dzień Dziecka. Antka i moje święto. I wszystkich innych dzieci też, dlatego…Dzien DzieckaNa moim czole widnieje kolejny guz. Efekt wstawania w zbyt dużym pajacu. Staję, przydeptuję, ślizgam się i bam. Zaliczyłem głową w Taty wzmacniacz. Boli mocno i niedobrze się prezentuje, a dziś muszę przecież pięknie wyglądać, bo mam pokaz mody. Razem z Antkiem i Rodzicami wyruszam na Kontakt Festiwal, w czasie którego występuję z moim Braciszkiem na wybiegu. Prezentujemy nowe ciuszki, nowej marki „Lulu and the Pug”. Czekamy aż wszystko …Przeczytaj cały wpis