Najpierw drzemka…![Drzemka](http://staszek-fistaszek.pl/wp-content/uploads/2013/08/DSC_0031-Custom.jpg)
…a potem wycieczka. W niedzielę mieliśmy pojechać do zoo. I do Parku Dinozaurów. Ale nic nam z tego nie wyszło. Zrobiliśmy pętelkę przy kasach i zawróciliśmy. Kolejka na milion lat świetlnych mocno nas wystraszyła. Aby nie zmarnować wolnego popołudnia i zapasów żywności, które przygotowaliśmy na tę okazję, pojechaliśmy do Gdyni, nad morze (a konkretnie nad zatokę), na bulwar. Pogoda przepiękna, więc spacer udany. A wracając ze spacerku spotkałem mojego kumpla Jasia, z którym widuję się na zajęciach w Skarszewach 🙂
-
-
Antek, ja i Tata, i koniec świata
-
-
Antek jest w sieci…
-
-
…ja też chcę!
-
-
Wspinaczka…
-
-
…i „bujaczka”.
-
-
Wszyscy lubią lody…
-
-
…a ja najbardziej.
-
-
No to pa Mamo, idę!
-
-
Ile Staszków widzisz?
-
-
Bujanie solo jest fajne…
-
-
…a z Bratem jeszcze fajniejsze.
-
Po dłuuugim spacerku, jedziemy odwiedzić Babcię Tesię i Dziadka Rysia. Przez te moje turnusy, strasznie długo ich nie widziałem i okropnie się stęskniłem!
We wtorek…
…czyli dziś nadrabiam to, że tak mało widziałem się z dziadkami w wakacje i znowu jadę się z nimi zobaczyć. Tym razem na działkę.
![Antek zrywa aronię...](http://staszek-fistaszek.pl/wp-content/uploads/2013/08/DSC_0167-Custom.jpg)
Antek zrywa aronię…
![...A ja buszuję w pomidorach.](http://staszek-fistaszek.pl/wp-content/uploads/2013/08/DSC_0148-Custom.jpg)
…a ja buszuję w pomidorach.
Nie daję Mamie czasu na odpoczynek. Choć dostałem całe wiadro fasolki, nie mam zamiaru bawić się nią siedząc grzecznie na kocu. Obejrzałem, wysypałem, pozbierałem, znów wysypałem, „przeliczyłem”, rozrzuciłem…
![Kto potrafi tak chwytać fasolkę?](http://staszek-fistaszek.pl/wp-content/uploads/2013/08/DSC_0135-Custom.jpg)
Kto potrafi tak chwytać fasolkę?
…i wystarczy. Idę dalej zwiedzać.
Zamiast wrócić z nami, Antek pojechał z Babcią Asią do Otomina. Zostałem tylko ja i Mama. Wracamy do domu i przechwytuje mnie Tata. Mama ma wolne, a my idziemy na męską wyprawę, nad zbiornik retencyjny.
-
-
Udało mi się zdjąć skarpetkę…
-
-
…i teraz mogę potrzymać nogę w buzi.
Sobota, niedziela, poniedziałek, wtorek… wystarczy tego wolnego! Jutro jadę do OWI na pierwsze (i ostatnie) w tym tygodniu zajęcia – najpierw z psychologiem p. Asią, a potem z rehabilitantką p. Danusią.
PS Od wczoraj mam na zewnątrz czwartą czwórkę, czyli jest komplet!
PS 2 A dzisiaj po raz pierwszy wdrapałem się samodzielnie na Antka łóżko (i to nie raz!). 33,5 cm – to wysokość ramy (38 z materacem). Kto jest super pająk wspinacz? Ja! 😀