Jedziemy do Skarszew, a tu taaaka zima!
W związku z niesprzyjającą pogodą, trochę się dzisiaj spóźniamy. Słabo się wyprzedza, gdy ulice są całe białe! Zaczynam od zajęć z logopedą. Masuje mnie praktykantka Patrycja, a ja, jak to ja, przez cały czas jestem bardzo grzeczny i uśmiechnięty.
Czas na spotkanie z p. Kasią. Przedwczoraj poznawałem części ciała, wczoraj …Przeczytaj cały wpis