Wczoraj…
…nie było mnie w Skarszewach z dwóch powodów. Po pierwsze miałem mieć wizytę u pani doktor w OWI w Gdyni, a po drugie Mama nie chciała, tak intensywnie zaczynać ze mną ćwiczeń, po tak długiej nieobecności na zajęciach. Z pierwszego nic nie wyszło. Kiedy byliśmy już gotowi do drogi, Mama wzięła telefon, a tam nieodebrane połączenie i sms… wizyta odwołana. Tym samym spotkam się z panią doktor dopiero za miesiąc, bo pozostałe terminy są już zajęte. Jednak, jak to się mówi, nie ma tego złego… zamiast jechać do OWI idziemy karmić kaczki.
-
-
Antoś karmi kaczki, a ja opatulony…
-
-
…leżakuję w wózku.
Mama myślała, że ani razu dzisiaj nie usiadłem, ale Tata jest świadkiem mojej wyśmienitej formy i wielkiego talentu… oczywiście, że usiadłem 🙂 Co prawda tylko raz, ale najważniejsze, że to zrobiłem.
A dzisiaj…
…zaczynam dzień od …Przeczytaj cały wpis →