Zaczynamy od rehabilitacji w Gdańsku. Z panią Gosią nie widziałem się chyba z miesiąc, ale ćwiczy nam się dobrze. Chyba się lubimy 🙂 Po ćwiczeniach wracamy na chwilę do domu i zaraz potem pędzimy już do Skarszew. A tu miła niespodzianka, bo spotykam mnóstwo znajomych: Adasia z mamą, Anię z rodzicami, Lenkę z mamą, Amelkę z mamą i Agatkę – też z mamą 🙂 Zaczynamy od zajęć grupowych. Trzy dziewczynki i ja. To mi się podoba! Zajęcia zaczynamy od ćwiczeń przy muzyce:
Archiwa tagu: niemowlak
O Skarszewach, o wizycie u doktora rehabilitacji i o badaniu EEG
Dziś mam dużo do zrobienia, więc z czegoś muszę zrezygnować. Przed południem jadę z Mamą do Skarszew. Po raz pierwszy zaczynam od zajęć z psychologiem. Bawimy się dobrze i nawet Mama nie jest mi tu potrzebna. Najbardziej odpowiada mi zabawa lalą. To dlatego, że ja bardzo lubię dzieci.
Po zajęciach mam 15 minut przerwy, które spędzam na korytarzu w przemiłym towarzystwie. Jest ze mną mała Lenka i Justin.
Teraz czas na rehabilitację …Przeczytaj cały wpis
O dwóch nowych umiejętnościach i o ćwiczeniach z p. Maćkiem
Wczoraj nauczyłem się dwóch nowych rzeczy:
- podciągam kolana pod brzuch i lekko unoszę brzuszek i pupę – jestem coraz bliżej przyjęcia pozycji do raczkowania,
- leżąc na brzuszku bujam się na boki opierając na rękach 🙂
A to moje dzisiejsze ćwiczenia z panem Maćkiem:
O wizycie u neurologa
Tak to już jest, że jak się przychodzi na świat z dodatkowym chromosomem, to od czasu do czasu trzeba zajrzeć do lekarza. Ja zaglądam średnio 2 razy w miesiącu – raz jest to lekarz od rehabilitacji, raz pediatra, raz laryngolog, raz neurolog. Czasem jestem chory, czasem jest to zwykła kontrola, czasem dodatkowe badania, a czasem dlatego, że Rodziców coś niepokoi.
U neurologa
Dziś jestem u neurologa z kilku powodów.
- Po pierwsze dlatego, że 12 października miałem USG główki i chcemy wiedzieć, co mam w środku. A mam to co miałem, czyli rozum 🙂 Oprócz rozumu mam też w główce dwie torbielki. Jedna ma do 2,3mm, druga do 8,1mm. Generalnie nie ma się czym martwić, bo każdy może mieć je w głowie, nawet profesor! Wiele osób żyje sobie z takimi torbielkami zupełnie nieświadomie, bo nie robią takich poszukiwań, jak ja. Jednak skoro szukałem, znalazłem i wiem, że je mam, to muszę je kontrolować. Następne USG mam w połowie grudnia. Dodam tylko, że na USG całościowym, które miałem 9 marca, też miałem torbielki, tyle, że nieco mniejsze. Ta opisana przez panią doktor miała 3x4mm.
- Kolejny powód naszej wizyty, to niepokój Rodziców związany z moimi nieco dziwnymi zachowaniami, które pojawiły się w ostatnim czasie. Pierwsze z nich polega na odginaniu się do tyłu podczas snu.A drugie wygląda tak …Przeczytaj cały wpis
Podwójny pakiet w OWI, czyli spotkanie z logopedą i rehabilitacja
Spotkanie u logopedy
Zacznę od logopedy. Z panią Honoratą widuję się rzadko, ale jak już się zobaczymy, to zawsze jest fajnie. Dziś również. Głównie dlatego, że pani logopeda (każda z którą się spotkałem) bardzo mnie chwali, a ja, jak każdy facet, jestem łasy na pochwały. Ładnie mówię, ładnie trzymam języczek i jeszcze coś, o czym później Wam powiem…
Praca domowa:
- ja wytykam język – Rodzice też,
- ja mówię „bababa” – Rodzice też, a potem z tego „bababa” przechodzą w „bam-bam” i pokazują mi piłkę mówiąc „To jest piłka. Piłka robi bam-bam.”,
- Rodzice mają …Przeczytaj cały wpis
100 lat, 100 lat niech żyje Antoś nam – o Bracie, który ma urodziny, o ważnych badaniach i o ćwiczeniach
Każdego dnia coś się dzieje. Prawie każdego dnia dzieje się dużo. Dziś dzieje się bardzo dużo. Zacznę od tego, że mój starszy Brat Antek ma dziś urodziny i jest już całkiem dorosłym dzieckiem – ma 3 lata!
Rano śpiewamy mu „Sto lat” i dajemy górę prezentów, a Antoś bardzo się cieszy. Szczęściarz z niego, że hej! Zaraz potem zmywam się z Mamą i jedziemy w naszą trasę.
Wizyta u lekarza
Dzieci, podobnie jak auta …Przeczytaj cały wpis
O tym, że Babcia ma super psa
Zanim zacznę o psie, to muszę trochę o ćwiczeniach. Dziś zaczynam bardzo wcześnie i tak już będzie przez cały listopad – raz w tygodniu, w środę, będę miał ćwiczenia od 8:00. To dobrze. Rano mam dużo siły, poza tym kiedy zacznę dzień od tego co najtrudniejsze, to potem wszystko jest łatwe i przyjemne.
Ćwiczy mi …Przeczytaj cały wpis
Komu w drogę, temu koc
Dziś mam zajęcia w Skarszewach. Czuje się tu zupełnie jak u siebie, a jestem tu dopiero siódmy raz. To chyba dlatego, że wszyscy są tacy mili i uśmiechnięci 🙂 Na zajęciach prowadzonych Metodą Weroniki Sherborne jestem już po raz trzeci. Dziś w męskim towarzystwie – z 18-to miesięcznym Maksem i prawie dwuletnim Oskarem. Zabawy w kocu bardzo mi się podobają 🙂
Kocyki są fajne. Można …Przeczytaj cały wpis
Spotkania z dziećmi, to coś co Fistaszki lubią najbardziej
Dzisiaj mam spotkanko z maluszkami z zespołem Downa. Cieszę się strasznie, bo uwielbiam dzieci. Niestety okazuje się, że nie będzie bliźniaczek Lenki i Poli oraz Adasia. Mimo wszystko jest nas całkiem sporo i dobrze się bawimy 🙂
Wow, zabawa jest …Przeczytaj cały wpis
Nowy składnik w mojej diecie
Ostatnia szansa, aby rozszerzyć listę osiągnięć, zanim rozpocznę dziewiąty miesiąc życia. Staram się jak mogę i… dziś po raz pierwszy spróbowałem swojej stopy. Pychotka!
A w ogóle to chciałem Wam przypomnieć, że już w sobotę o godz. 15:00 odbędzie się kolejne spotkanie małych i najmniejszych z zespołem Downa z Trójmiasta i okolic.